"Stosunki z Niemcami najlepsze w historii"
Sikorski podkreślał na sobotniej konferencji prasowej, że bardzo się cieszy, że nowy wicekanclerz Niemiec wybrał Warszawę, jako pierwszą stolicę, którą odwiedza po objęciu urzędu. Wyraził nadzieję, że relacje Polski z nowym niemieckim rządem będą jeszcze lepsze niż z poprzednim.
- Nasze stosunki są najlepsze w historii, na bazie pojednania są to stosunki dojrzałego partnerstwa i jest to partnerstwo dla Europy, którego Europa potrzebuje. Polska i Niemcy są sojusznikami i członkami tej samej europejskiej rodziny - mówił szef polskiej dyplomacji.
Sikorski podkreślił, że jest wdzięczny Westerwellemu za to, że po raz pierwszy relacje z Polską stały się przedmiotem umowy koalicyjnej w Niemczech. Zaznaczył, że Polska i Niemcy mają ważne wspólne interesy, wymienił w tym kontekście Partnerstwo Wschodnie, bezpieczeństwo energetyczne i udział w operacji NATO-wskiej w Afganistanie.
Guido Westerwelle podkreślał, że wybrał Warszawę na cel swojej pierwszej wizyty nie przez przypadek. - To sygnał znaczenia stosunków miedzy naszymi krajami, tego jak serdecznie kształtują się w tej chwili - oświadczył.
Jak zaznaczył, jest przekonany, że przyjaźń między Polską a Niemcami, przyjaźń między narodami, nie służy tylko obu krajom, ale też Europie.
Niemiecki minister powiedział, że bardzo dobrą podstawą, by umacniać stosunki na linii Warszawa - Berlin jest współpraca w Trójkącie Weimarskim.
Westerwelle podkreślał, że wspólne budowanie przyszłości może się odbywać tylko przy dobrej znajomości historii. - Nie wolno o tej historii zapomnieć, na tej podstawie możemy wspólnie kształtować naszą drogę w Europie - mówił.
Westerwelle był pytany, czy jego partia poprze kandydaturę szefowej Związku Wypędzonych (BdV) Eriki Steinbach do rady fundacji "Ucieczka, Wypędzenie, Pojednanie", która ma zbudować w Berlinie centrum muzealno-dokumentacyjne poświęcone przymusowym wysiedleniom Niemców.
- U mnie nikt się jeszcze nie zgłosił, odnośnie obsadzenia tej rady. Ta sprawa jest dosyć jasna i prosta do załatwienia. Tutaj musi być decyzja rządu federalnego. My chcemy, żeby to było przedsięwzięcie, które zbliża nasze kraje, żeby to był projekt naszego zrozumienia i pojednania. Robimy wszystko, żeby tego nie zakłócić - powiedział szef MSZ Niemiec.
Sikorski poinformował, że nie rozmawiali z Westerwellem o Gazociągu Północnym. Westerwelle powiedział z kolei, że rozmawiali na tematy związane z polityka energetyczną. "Ale proszę nie oczekiwać, ze w trakcie pierwszej wizyty podpiszemy setki stron różnych dokumentów" - zaznaczył.
MSZ pomaga służbom ws. epidemii na Ukrainie
Ministerstwo Spraw Zagranicznych pomaga polskim służbom ochrony zdrowia w wymianie informacji ze stroną ukraińską w związku z epidemią grypy A/H1N1 w tym kraju - poinformował Sikorski.
Jak podkreślił, MSZ nie jest wiodącym resortem w tej sprawie, ale udziela pomocy ministerstwu zdrowia i służbom sanitarnym. - W piwnicy MSZ nie mamy zapasów masek, czy szczepionek, więc nasza rola jest usługowa. Pomagamy naszym własnym służbom ochrony zdrowia w informowaniu ich na bieżąco o sytuacji na Ukrainie i w wymianie informacji z władzami ukraińskimi - powiedział na konferencji prasowej Sikorski.
W związku z epidemią grypy A/H1N1 w dziewięciu regionach Ukrainy ogłoszono w piątek kwarantannę, w całym kraju zamknięto placówki oświatowe i odwołano imprezy masowe. Media odnotowują, że zaczyna brakować leków i narasta panika. Kijów poprosi o pomoc państwa, które posiadają szczepionki przeciw wirusowi nowej grypy.
- Myślę, że epidemia pokazuje, jak bardzo współczesne problemy są problemami, które jedno państwo w pojedynkę nie może załatwić. To jest klasyczny problem transgraniczny - ocenił minister.
Prezydent Ukrainy Wiktor Juszczenko poinformował w sobotę, że epidemia grypy na Ukrainie zabiła dotychczas 48 osób, zachorowało już ponad 150 tysięcy. Władze ukraińskie nie wyodrębniają danych dotyczących liczby zmarłych wskutek zarażenia wirusem grypy A/H1N1 i zmarłych w wyniku "grypy i ostrych infekcji górnych dróg oddechowych".
Skomentuj artykuł