Strajk generalny kolejarzy podczas Euro 2012?
Związki zawodowe grożą podjęciem strajku generalnego na całej sieci kolejowej, jeśli w dwóch prywatyzowanych spółkach Grupy PKP - PKP Cargo i TK Telekom - nie zostaną zawarte pakty gwarancji pracowniczych.
Jak powiedział na środowej konferencji prasowej przewodniczący kolejarskiej Solidarności Henryk Grymel, związkowcy otrzymali od poprzedniego ministra infrastruktury Cezarego Grabarczyka zapewnienie, że warunkiem prywatyzacji spółek kolejowych jest wcześniejsze zawarcie paktów gwarancji dla załogi.
Niepokój związkowców budzi to, że obecny minister transportu Sławomir Nowak nie potwierdził oficjalnie tych deklaracji. - Pakty w PKP Cargo i TK Telekom są już wynegocjowane, ale właściciel, czyli PKP SA, nie chce ich podpisać. Negocjacje zajęły cały rok - zaznaczył Grymel.
W paktach znalazły się zapisy dotyczące m.in. gwarancji zatrudnienia dla załogi, pracownicy mieliby też otrzymać premię prywatyzacyjną, zależącą od stażu pracy.
Grymel wyjaśnił, że pakty miały być zawarte jeszcze przed rozpoczęciem w spółkach analizy due diligence (badanie firmy w procesie prywatyzacyjnym). Dodał, że w TK Telekom analiza trwa od 6 lutego, a paktu nadal nie ma. - Domagamy się zawarcia tego paktu do 27 lutego, w przeciwnym razie do 10 marca zorganizujemy dużą pikietę przed ministerstwem - zapowiedział.
- Wygląda na to, że ministerstwo chce wycisnąć z prywatyzacji jak najwięcej pieniędzy, a ludzie, którzy pracują w tych spółkach, już się nie liczą. To jak handel niewolnikami. Nie pozwolimy na to - zaznaczył związkowiec. - Jeśli pakty nie będą zawarte, to nie wykluczamy eskalacji protestu do strajku generalnego włącznie - dodał.
Wyjaśnił, że w takim przypadku strajk ostrzegawczy odbyłby się w kwietniu, a generalny - w czerwcu, podczas Euro 2012. - Kibice nie muszą jechać na mecze pociągami - mówił przewodniczący kolejarskiej "S".
Przypomniał, że taka procedura została zastosowana podczas ubiegłorocznej prywatyzacji Przedsiębiorstwa Napraw Infrastruktury, które kupił Budimex. - Wówczas negocjacje paktu gwarancji pracowniczych prowadził inwestor i nie było mowy, by bez tego transakcja doszła do skutku. To się bardzo dobrze sprawdziło - zapewnił rzecznik.
- W przypadku spółki PKP Cargo analiza due diligence jeszcze się nie rozpoczęła. W naszej opinii niezrozumiały jest postulat zakończenia negocjacji przed rozpoczęciem analizy, gdyż sam proces badania spółki przez zainteresowanych inwestorów nie ma wpływu na negocjacje pomiędzy związkami zawodowymi a PKP SA - powiedział PAP rzecznik resortu transportu Mikołaj Karpiński. Dodał, że ministerstwo zachęca związki zawodowe do kolejnych rozmów z obecnym właścicielem. - Pakt gwarancji pracowniczych w spółce TK Telekom, jakiego domagają się przedstawiciele załogi, nie uzyskał akceptacji właściciela. Minister Transportu, Budownictwa i Gospodarki Morskiej przyjął to do wiadomości. Intencją ministra jest wypracowanie kompromisu - dodał rzecznik.
Jak zaznaczył, groźby strajkowe i zachowanie związków zawodowych "w sposób oczywisty usztywniają stanowiska i nie służą znajdowaniu kompromisu". - Żadna akcja strajkowa nie służy rozwojowi kolei i może spowodować spadek zaufania kolejnych grup pasażerów do korzystania z usług kolei - zaznaczył Karpiński.
PKP Cargo to największy kolejowy przewoźnik towarowy w Polsce. W 2011 r. rząd zdecydował, że przedsiębiorstwo zostanie sprywatyzowane przy udziale inwestora strategicznego, któremu zostanie zaoferowany pakiet 50 proc. plus jedna akcja.
Spółka TK Telekom powstała w 2001 r. pod nazwą Telekomunikacja Kolejowa. Firma zajmuje się świadczeniem usług dzierżawy łączy i dostarczania internetu.
Skomentuj artykuł