Sylwestrowi goście opuszczają Podhale
Spore trudności mają kierowcy, którzy próbują wyjechać z Podhala. Wielokilometrowe korki utworzyły na zakopiance oraz na drogach wyjazdowych z samego Zakopanego. Większość sylwestrowych gości w sobotę zdecydowało się na powroty do swoich domów.
"Samochody poruszają się w ślimaczym tempie już na drogach wyjazdowych z Zakopanego i taka sytuacja jest na ponad 25-kilometrowym odcinku zakopianki" - powiedział PAP rzecznik zakopiańskiej policji Kazimierz Pietruch.
Sytuacja dodatkowo pogarsza się w Poroninie, gdzie samochody jadące od strony Bukowiny Tatrzańskiej próbują dostać się na zatłoczoną zakopiankę.
"Ruch nieco rozładowuje się w miejscowości Klikuszowa za Nowym Targiem" - powiedział PAP dyżurny nowotarskiej policji. "Jeżeli zacznie padać śnieg, warunki drogowe mogą się pogorszyć. Wówczas piaskarki będą miały problem z wyjazdem na zakopiankę" - dodał.
Policja radzi, aby kierowcy wybierali objazd przez Czarny Dunajec. Można też kierować się na przejście graniczne w Chochołowie i dalej przez Słowację w kierunku przejścia granicznego w Korbielowie.
Skomentuj artykuł