Szef Samoobrony Andrzej Lepper nie żyje

Szef Samoobrony Andrzej Lepper nie żyje (fot. flickr.com/ by lublincompl)
PAP / wikipedia.org

Szef Samoobrony, b. wicepremier, Andrzej Lepper nie żyje; został znaleziony martwy w piątek w warszawskiej siedzibie partii - poinformował PAP Mariusz Mrozek z zespołu prasowego Komendy Stołecznej Policji.

"Na miejscu są policjanci, musimy przeprowadzić wszystkie czynności, ale wszystko wskazuje na to, że polityk popełnił samobójstwo" - powiedział Sokołowski. Jak dowiedziała się PAP, Andrzej Lepper powiesił się. Znalazł go współpracownik.

Andrzej Lepper miał 57 lat. Był ministrem rolnictwa i rozwoju wsi oraz wicepremierem w rządzie Kazimierza Marcinkiewicza, a następnie w rządzie Jarosława Kaczyńskiego.

DEON.PL POLECA

To był dla nas szok - powiedział o śmierci Andrzeja Leppera jego współpracownik z Samoobrony Janusz Maksymiuk. Jak mówił, ciało Leppera znaleźli w piątek jego koledzy z Samoobrony.

"Wiadomość dotarła do mnie wcześniej, bo dzwonili koledzy, że znaleźli ciało przewodniczącego w pokoju gościnnym (w siedzibie Samoobrony w Warszawie). Ja byłem też w biurze dzisiaj, wczoraj się z nim spotkałem, umówiliśmy się też na rano" - relacjonował Maksymiuk w piątek w TVP Info.

"Odbył długą podróż, był zmęczony, rozmawialiśmy o planach takich na przyszłość. (...) Rozmawialiśmy, po rozmowie wyszedł z gabinetu, ja zostałem sam, pozbierałem rzeczy i spotkaliśmy się na ulicy, bo wracał ze sklepu. Idziesz? - spytałem. Idę - mówił. Ja: to rano będę tak do 10; to nawet dobrze, bo mam spotkanie ważne, to jutro ci przekażę - odpowiedział" - mówił Maksymiuk.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Szef Samoobrony Andrzej Lepper nie żyje
Komentarze (11)
M
Mor
5 sierpnia 2011, 23:12
Kto uwierzy, że Lepper popełnił samobójstwo? Ja - nie! Ja już też nie Stenogram z przesłuchania Andrzeja Leppera przez komisję śledczą ds. nacisków: "Na ławie oskarżonych winni zasiąść Jarosław Kaczyński, Zbigniew Ziobro i szef CBA Mariusz Kamiński. Oni to bowiem (...) są sprawcami największej afery bezprawnej prowokacji politycznej w historii Rzeczypospolitej (...) taśmy Beger ośmieszyły i skompromitowały PiS i premiera (...) pan Kaczyński po taśmach pani Beger podjął zdecydowaną decyzję, że Leppera trzeba wykończyć.(...) Temu miało służyć podżeganie do łapówkarstwa, czyli afera gruntowa. Miała ona za cel zrobić z Leppera łapówkarza i aferzystę, pozbawić wszystkich funkcji państwowych, publicznych, społecznych i politycznych, uczynić go zwykłym kryminalistą. Miała to być straszliwa zemsta za kompromitację udowodnienia korupcji ministrom PiS-owskim, bohaterom taśm Renaty Beger (...) Pan Ziobro kłamie, gdy informuje sejmową komisję sprawiedliwości, że CBA, podejmując prowokację policyjną, nie zakładało, że wicepremier Lepper przystąpi do tej afery i podejmie przestępczą decyzję.
I
IN828
5 sierpnia 2011, 22:49
Obejżyjcie ten film,a znajdziecie przyczynę,dlaczego śp.Andrzeja Lepera, znalezino powieszonego. http://www.youtube.com/user/janolsza?feature=mhee#p/f/0/dQD3Fqkf4LE oraz http://www.youtube.com/watch?v=W2UL1USNoRs&feature=iv&annotation_id=annotation_811317
K
klara
5 sierpnia 2011, 22:40
Okazuje się że zaszczucie człowieka nie jest trudne. Wieczne odpoczywanie racz mu dać Panie Zaszczucie? A skąd ta pewność? Owszem - odbywa się właśnie pośmiertne zaszczucie z niepotwierdzoną wersją. Upozorowanie samobójstwa też nie jest trudne.
5 sierpnia 2011, 22:25
Okazuje się że zaszczucie człowieka nie jest trudne. Wieczne odpoczywanie racz mu dać Panie 
S
sd
5 sierpnia 2011, 21:54
Kto uwierzy, że Lepper popełnił samobójstwo? Ja - nie!
5 sierpnia 2011, 21:23
Pokój jego duszy.
|
| ?
5 sierpnia 2011, 20:19
"A to ciekawe - z pominięciem wszelkich procedur śledczych orzeczono samobójstwo? ...
R
robert
5 sierpnia 2011, 19:42
Rano J. Kaczyński zeznaje w sprawie afery gruntowej. http://www.rp.pl/artykul/697587-Jaroslaw-Kaczyns... Wieczorem główny rozgrywający w aferze gruntowej wiesza się: http://www.rp.pl/artykul/697849-Andrzej-Lepper-n... W przypadkowe zbiegi okoliczności, niewyjaśnione wypadki, tajemnicze samobójstwa przestałem wierzyć jakiś czas temu. Zaczęło się od wypadku prezesa Pańki, potem samobójstwo Sekuły, dziwna śmierć Jaroszewiczów, zamach na Papałę, seria smierci w sprawie Olewnika, ostatnio samobójstwa szyfranta Zielonki i dyrektora Michniewicza oraz wypadek profesora Dulnicza, morderstwo Eugeniusza Wróbla. Nie jest dobrze, wróciły lata dziewięćdziesiąte i znów rządzą mafie a wypadki chodzą po ludziach. (wyczytane na niepoprawni.pl)
X
xyz
5 sierpnia 2011, 19:34
"A to ciekawe - z pominięciem wszelkich procedur śledczych orzeczono samobójstwo? Nie wierzę! "  -  który to już raz ? Ledwie znajdą denata - już wiedzą, że samobójca ! Taki gnój mamy "na górze".
W
Wera
5 sierpnia 2011, 19:18
Bardzo łatwo jest rozpoznać, czy śmierć przez powieszenie była samobójstwem, czy nie. Specjaliści znają podstawową i widoczną gołym okiem różnicę.
K
klara
5 sierpnia 2011, 19:04
A  to ciekawe - z pominięciem wszelkich procedur śledczych orzeczono samobójstwo? Nie wierzę!