To najbardziej zadłużone polskie szpitale!

To najbardziej zadłużone polskie szpitale!
(fot. PAP/Tomasz Gzell)
PAP / drr

Najbardziej zadłużone szpitale w Polsce to instytuty podległe Ministerstwu Zdrowia - wynika z raportu Najwyższej Izby Kontroli przekazanego w środę PAP. Izba ocenia, że placówkom potrzebny jest kompleksowy plan naprawy, nie wystarczy "zastrzyk finansowy".

"Kondycja finansowa pięciu z sześciu skontrolowanych przez NIK instytutów badawczych jest bardzo trudna: ich łączne zadłużenie wynosi 283 mln zł. Może to zagrażać istnieniu i działaniu instytutów w obecnej formie" - wskazała NIK.

Według ustaleń Izby "w krytycznej sytuacji - najgorszej ze wszystkich szesnastu instytutów nadzorowanych przez Ministra Zdrowia - jest Centrum Zdrowia Matki Polki w Łodzi". W placówce tej natychmiastowego uregulowania wymagają zobowiązania na 175 mln zł. Równie trudna - jak wskazano w raporcie - jest sytuacja Centrum Zdrowia Dziecka (CZD) oraz Instytutu Reumatologii.

W ostatnich latach - jak wykazała kontrola - tylko jeden ośrodek, Instytut Matki i Dziecka, znacząco zredukował swoje zadłużenie, spłacając najpilniejsze zobowiązania. - Jednak zarówno on, jak i pozostałe instytuty stopniowo wpadały w coraz większe kłopoty. W 2008 roku stratę odnotowano w dziewięciu z nich, ale w czerwcu ubiegłego roku już w 15 z 16 placówek. Strat nie przynosił jedynie Instytut Fizjologii i Patologii Słuchu - wskazała NIK.

Jednocześnie NIK zwróciła uwagę na wzrost zatrudnienia w trzech kontrolowanych instytutach w okresie 2008 - I połowa 2011 r. o 248,7 etatów, z czego w Centrum Onkologii w Warszawie - 191,4 etatów. - Biorąc pod uwagę ich niską aktywność badawczo-rozwojową oraz trudną sytuację finansową było to działanie niecelowe i niegospodarne - napisano w raporcie.

Ponadto oceniono poziom wynagrodzeń na jednego pracownika w porównaniu do kondycji finansowej placówek. Jednostką o najwyższym średnim wynagrodzeniu miesięcznym brutto na jednego pracownika w I połowie 2011 r. był instytut znajdujący się w najgorszej sytuacji finansowej, czyli CZD, natomiast najniższe wynagrodzenie zanotowano w jednostce o najlepszej kondycji ekonomicznej (IMiD).

- Kontrola wykazała, że w najbardziej zadłużonych instytutach nawarstwienie zobowiązań i nieprawidłowości jest tak duże, że ustabilizowanie sytuacji ekonomicznej jest niemożliwe bez pomocy ze strony nadzorującego jednostki ministra zdrowia - podała NIK.

Jak wskazała Izba, aż 10 z 16 obecnie funkcjonujących instytutów zostało utworzonych w latach 50. ubiegłego wieku, w zupełnie innych warunkach gospodarczych. - Wdrażanie jakichkolwiek reform systemowych jest niezwykle trudne, bo brakuje choćby zintegrowanych systemów informatycznych, nie ma narzędzi ani tradycji oceniania i wiązania efektów pracy z wysokością wynagrodzeń i premii - oceniła NIK w raporcie.

Ponadto NIK we wnioskach wskazała, że instytuty badawcze nadzorowane przez MZ w niewielkim stopniu realizują podstawowy cel swojej działalności, którym jest prowadzenie badań naukowych i prac rozwojowych. Przychody z działalności związanej z prowadzeniem badań naukowych i prac rozwojowych wynosiły od 3,9 do 11,6 proc., a tylko w przypadku jednego instytutu - 21,2 proc. Także udział pracowników naukowych w strukturze zatrudnienia był bardzo niski i nie przekroczył 10 proc. Dominującym obszarem aktywności kontrolowanych instytutów była natomiast działalność medyczna i udzielanie świadczeń zdrowotnych w ramach umów zawieranych z Narodowym Funduszem Zdrowia.

NIK zwróciła uwagę, że "ograniczony zakres działalności badawczo-rozwojowej podważa status tych jednostek jako instytutów" i należy rozważyć celowość dalszego funkcjonowania w obecnej formie.

Izba negatywnie oceniła też działalność ministra zdrowia w zakresie nadzoru sprawowanego nad instytutami badawczymi. Krytycznie oceniła bierność ministra w zakresie działań zmierzających do zmiany organizacji funkcjonowania instytutów i monitorowania podejmowanych przez nie działań naprawczych. "Rada Naukowa przy Ministrze Zdrowia nie zajmowała się kompleksowo problematyką funkcjonowania instytutów badawczych" - napisano w raporcie.

NIK skontrolowała: Centrum Onkologii - Instytut im. Marii Skłodowskiej-Curie; Instytut "Pomnik - Centrum Zdrowia Dziecka" w Warszawie; Instytut Matki i Dziecka; Instytut Psychiatrii i Neurologii w Warszawie; Instytut Reumatologii im. prof. dr hab. med. Eleonory Reicher; Instytut "Centrum Zdrowia Matki Polki" w Łodzi. Kontrola objęła okres od 1 stycznia 2008 r. do 15 grudnia 2011 r.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

To najbardziej zadłużone polskie szpitale!
Wystąpił problem podczas pobierania komentarzy.
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.