Unia energetyczna to właściwa odpowiedź
(fot. PAP/Paweł Supernak)
PAP / kn
Wprowadzenie w życie unii energetycznej będzie trudne i zajmie sporo czasu, ale jest to właściwa odpowiedź na ostatnie wydarzenia na Ukrainie i zachowania Rosji - mówi PAP b. premier Luksemburga i kandydat EPL na szefa Komisji Europejskiej Jean-Claude Juncker.
Juncker w rozmowie z PAP podkreślił, że polska propozycja stworzenia unii energetycznej, mimo iż zyskała w ostatnich dniach poparcie ze strony Francji i Niemiec to jednak "będzie trudna do wprowadzenia".
"Myślę, że zajmie to sporo czasu, ale naprawdę sądzę, że jest to właściwa odpowiedź, biorąc pod uwagę ostatnie wydarzenia na Ukrainie i ostatnie zachowania Rosji" - powiedział Juncker.
Zapewnił, że jeśli zostanie po wyborach nowym szefem Komisji Europejskiej, to będzie zabiegał o jak najszybsze utworzenie unii energetycznej w Europie.
"Jest to jeden z najważniejszych i głównych priorytetów następnej Komisji, więc cieszę się, że Polska wystąpiła z tą inicjatywą. Zawsze musi być ktoś, kto robi pierwszy krok i naprawdę cieszę się, że to Polska zainicjowała" - zaznaczył Juncker.
Kryzys na Ukrainie i aneksja Krymu przez Rosję wywołały dyskusję o zależności UE od dostaw rosyjskiego gazu. Na początku kwietnia premier Donald Tusk zaproponował sześć filarów europejskiej unii energetycznej i zapowiedział ofensywę dyplomatyczną w tej sprawie.
W środę spotkał się z przewodniczącym Rady Europejskiej Hermanem Van Rompuyem, w czwartek z prezydentem Francji Francois Hollande'em, a w piątek rozmawiał na ten temat w Berlinie z kanclerz Niemiec Angelą Merkel. Hollande zapewnił po spotkaniu z Tuskiem, że Polska i Francja w pełni porozumiały się ws. projektu unii energetycznej. Z kolei Merkel oświadczyła, że "w zasadzie popiera" polską propozycję bliższej współpracy energetycznej w UE; za konieczne uznała jednak uzgodnienie konkretnych działań.
Wymieniane przez polskiego premiera filary mające zwiększyć bezpieczeństwo energetyczne UE to: wspólne negocjowanie nowych kontraktów z zewnętrznymi dostawcami, wzmocniony mechanizm solidarności między państwami na wypadek odcięcia dostaw źródeł energii, dofinansowanie w maksymalnie dopuszczalnym stopniu rozbudowy infrastruktury energetycznej z unijnych pieniędzy, pełne wykorzystanie dostępnych w Europie źródeł paliw kopalnych, sprowadzanie gazu i ropy do UE od innych partnerów, zwłaszcza z USA, oraz zapewnienie bezpieczeństwa energetycznego także sąsiadom UE (przez wzmacnianie wspólnoty energetycznej).
Mają to być elementy stanowiska, jakie Polska będzie prezentować w ramach przygotowań do ogłoszenia w czerwcu przez Komisję Europejską kompleksowego planu zmniejszenia zależności energetycznej UE.
Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.
Skomentuj artykuł