Za święto w dzień wolny należy się wolny dzień
Trybunał Konstytucyjny uznał we wtorek za niekonstytucyjny przepis odbierający pracownikom dodatkowy dzień wolny za święto przypadające w dzień wolny od pracy - wynika z wyroku ogłoszonego przez przewodniczącego składu sędziego TK Stanisława Biernata.
Jak orzekł Trybunał, przepis pozbawiający dodatkowego dnia wolnego za dzień wolny przypadający w święto jest niezgodny z konstytucyjną zasadą równości. Obowiązek oddawania pracownikom takiego dnia uchylono po wprowadzeniu od 2011 r. wolnego w święto Trzech Króli (6 stycznia).
Wniosek do Trybunału złożył NSZZ "Solidarność". Podczas rozprawy reprezentujący Solidarność prawnik związku Marcin Zieleniecki przekonywał Trybunał, że przepisy są sprzeczne z konstytucyjną zasadą równości wobec prawa i zakazem dyskryminacji oraz zapisanym w konstytucji prawem do dnia wolnego od pracy w święta ustawowe.
Trybunał uznał, że zakwestionowany przepis jest niezgodny z zasadą równości, ale nie narusza zasady prawa do wolnego dnia w święto - powiedział w sentencji wyroku sędzia Biernat. W ocenie TK przepis bezpodstawnie różnicuje liczbę dni wolnych od pracy przysługujących pracownikom.
W uzasadnieniu wyroku sędzia TK Andrzej Wróbel przypomniał, że już na etapie prac nad ustawą strona rządowa zgłaszała wątpliwości konstytucyjne.
- Zgodnie z art. 14 kodeksu pracy oraz art. 66 ust. 2 konstytucji wszyscy pracownicy mają prawo do określonych w ustawie dni wolnych od pracy. W związku z tym ustawowe ograniczenie liczby dni wolnych od pracy w danym okresie rozliczeniowym powinno w równej mierze dotyczyć wszystkich pracowników i być oparte na racjonalnych i zobiektywizowanych, a także przewidywalnych kryteriach - uzasadniał sędzia Wróbel.
Solidarność wskazała we wniosku do TK przygotowanym przez Zielenieckiego, że kwestionowane przez związek przepisy powodują nierówne traktowanie pracowników, nawet w jednej firmie - jeśli rozkład pięciodniowego tygodnia pracy jest różny na różnych stanowiskach. Jedna osoba będzie pracowała tylko cztery dni w tygodniu - jeśli święto wypadnie w dniu, w którym miała pracować, a inna pięć dni, jeśli zdarzy się tak, że jej wolny od pracy dzień i święto nałożą się. Według Solidarności oznacza to w praktyce konieczność odpracowania święta w innym dniu.
Jerzy Kozdroń (PO) w imieniu Sejmu bronił zapisów ustawy odbierających prawo do dodatkowego wolnego dnia. W jego ocenie przepisy nie dyskryminują pracowników, a ustawodawca miał prawo określić, czy dodatkowe wolne za święto przypadające w dzień wolny należy się, czy nie. W ocenie Sejmu ustawodawca jest konstytucyjnie uprawniony do określania dni wolnych od pracy, a zatem także do zmniejszania ich liczby zgodnie z zasadą swobody regulacyjnej.
- Nie zgadzam się też z tezą, że pracownik jest zmuszany do odpracowania święta - jak argumentuje Solidarność. On rzeczywiście traci to święto, ale (...) nadal zostaje zachowany pięciodniowy tydzień pracy - argumentował przed Trybunałem Kozdroń.
W imieniu prokuratora generalnego prok. Grażyna Grodzińska wniosła o orzeczenie, że przepisy są niezgodne z konstytucją, a pracownicy mają prawo do dodatkowego dnia wolnego. Podnosiła, że skoro w konstytucji zapisano prawo pracownika do dnia wolnego w święto, oznacza to, iż taki dzień wolny przysługuje mu niezależnie od rozkładu czasu pracy w tygodniu w danym zakładzie - czy danego dnia wypada mu dzień pracy, czy dzień wolny.
Sędzia TK Andrzej Wróbel pytał podczas rozprawy dlaczego, mimo że podczas prac legislacyjnych wszyscy - nawet resort pracy - podnosili niekonstytucyjność zapisów, zostały one uchwalone. Kozdroń odpowiedział, że trudno na tak postawione pytanie odpowiedzieć, ale większość sejmowa uznała, iż zasadę, że wolne za święto przypadające w dniu wolnym od prace nie przysługuje, należy umieścić przy powiększaniu katalogu świąt o kolejne.
Wyrok oznacza, że wracamy do zasad sprzed nowelizacji wprowadzającej wolne w święto Trzech Króli - za każde święto, które przypada w dzień wolny - poza niedzielą - pracownicy otrzymają dodatkowy dzień wolny od pracy - tłumaczył po ogłoszeniu wyroku poseł Kozdroń.
Przewodniczący "S" Piotr Duda powiedział dziennikarzom, że jest zadowolony z takiego orzeczenia TK. - Mamy wspaniałą wiadomość dla pracowników, dla ludzi pracy w Polsce. Czekaliśmy na to długo, bo półtora roku, ale Trybunał uznał nasze racje - podkreślił Duda.
Skomentuj artykuł