Zbigniew Chlebowski wróci do PO?

- Żadnej afery nie było - mówił Stefan Niesiołowski w radiu RMF FM. Dodał, że należy rozważyć powrót Zbigniewa Chlebowskiego do klubu PO. Zdaniem  Bartosza Arłukowicza, powrót Chlebowskiego byłby największym błędem Platformy.

Zdaniem Niesiołowskiego, jedyną zbrodnią Chlebowskiego było to, że się spocił na konferencji prasowej.

Dzięki zeznaniom Chlebowskiego - uważa Niesiołowski - sprawa została sprowadzona do właściwego rozmiaru.

- Afera to jest przestępstwo. Proszę mi wykazać, kto popełnił przestępstwo. Mało tego, ten zapis nigdy z ustawy nie zniknął. Mówimy o ustawie jeszcze na etapie pozaparlamentarnym. Robienie z tego jakiegoś wielkiego przestępstwa jest grubą przesadą. Zwłaszcza, że zapis nie zniknął - twierdził Stefan Niesiołowski.

Wiceszef hazardowej komisji śledczej Bartosz Arłukowicz zupełnie inaczej ocenia zeznania Zbigniewa Chlebowskiego. Poseł Lewicy podkreślił w Radiu ZET, że powrót Chlebowskiego na łono PO byłby "największym błędem tej partii". - Ale ich na wszystko stać - dodał.

Zdaniem Arłukowicza, Chlebowskiemu w czasie zeznań "wydłużył się nos" i "został nauczony, że nie ma afery hazardowej i z Sobiesiakiem chciał uratować polski budżet"