Ziobro o liście otwartym do Kaczyńskiego

PA / slo

Wiceprezes PiS Zbigniew Ziobro pytany w środę w radiu TOK FM o swój list do lidera partii Jarosława Kaczyńskiego odparł, że "w pewnym momencie uznał", iż powinien poprosić prezesa o powstrzymanie ataków jego osobę.

Ziobro w swym liście, o którym w poniedziałek informowały media, zaapelował m.in. o uspokojenie sytuacji w PiS. Zwrócił się też do Kaczyńskiego o powstrzymanie "brutalnych" ataków na niego. "Apeluję do Pana o uspokojenie sytuacji w Prawie i Sprawiedliwości. Personalne ataki na mnie nie mogą zastąpić rzetelnej dyskusji o tym, jak powinniśmy zmieniać się, aby zwyciężać" - napisał europoseł.

DEON.PL POLECA

 

 

- Myślę, że działamy w obszarze polityki, czyli sfery publicznej. Musimy komunikować się w sposób zrozumiały dla obserwatorów, w szczególności dla naszych wyborców, których ogromnie cenię - podkreślił w środę Ziobro pytany o swój list.

- Nie da się ukryć tego faktu przecież, że od kilku dni byłem dość mocno atakowany przez bardzo prominentnych kolegów z Prawa i Sprawiedliwości. Milczałem, uważałem, że takiego zachowania lepiej nie komentować, ale uznałem w pewnym momencie - skoro ten proces trwał i się nasilał - że powinienem dać temu wyraz i poprosić pana prezesa jednak, by skorzystał ze swoich możliwości statutowych i powstrzymał tę sytuację - dodał europoseł.

Jak zaznaczył, "ataki personalne czy straszenie sankcjami dyscyplinarnymi nigdy niczego dobrego nie wróżą, zwłaszcza, że nie mogą być skuteczne w tym wypadku".

Na środę zaplanowano posiedzenie Komitetu Politycznego PiS, które ma zająć się m.in. listem Ziobry do Kaczyńskiego.

DEON.PL POLECA


Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Ziobro o liście otwartym do Kaczyńskiego
Wystąpił problem podczas pobierania komentarzy.
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.