11 domniemanych islamistów zatrzymanych na krótko po akcji niemieckiej policji
Jedenastu mężczyzn podejrzanych o przygotowywanie zamachu terrorystycznego zatrzymano od piątku do soboty rano na południu i zachodzie Niemiec; z powodu niepotwierdzenia się podejrzeń osoby te zostały w sobotę zwolnione z aresztu - poinformowała prokuratura.
Zatrzymani na krótko to mężczyźni w wieku od 22 do 35 lat, w większości obywatele Tadżykistanu.
Policyjną akcję, w której uczestniczyły także siły specjalne, przeprowadzono w miastach Essen, Duesseldorf, Wuppertal, Moenchengladbach i Duisburg w kraju związkowym Nadrenia Północna-Westfalia oraz w mieście Ulm w Badenii-Wirtembergii.
Poszukiwano materiałów wybuchowych i broni, o których gromadzenie podejrzewano zatrzymanych. Zwolniono ich z aresztu, gdy podejrzenia się te nie potwierdziły.
Prokuratura w Duesseldorfie przekazała, że podejrzenie dotyczyło przygotowania poważnego przestępstwa zagrażającego państwu przez odłam lub grupę sympatyków Państwa Islamskiego. Zastrzeżono jednak, że nie było wskazań co do konkretnych celów czy konkretnego zamachu.
W ostatnich latach w Niemczech doszło do kilku zamachów terrorystycznych, dokonanych przez islamistów, m.in. w grudniu 2016 roku, gdy zamachowiec porwaną ciężarówką wjechał w tłum na bożonarodzeniowym jarmarku w Berlinie, zabijając 12 osób.
Jak podkreśla Reuters, władze w całej Europie pozostają w stanie podwyższonej gotowości po zamachach na dwa meczety w nowozelandzkim Christchurch, w których 15 marca zginęło 50 muzułmanów, a kilkadziesiąt osób zostało rannych.
Policja w Austrii bada powiązania między sprawcą tego ataku, pochodzącym z Australii działaczem skrajnej prawicy, a organizacją Identitaere Bewegung. Sprzeciwia się ona imigracji muzułmanów do Europy; przez niemieckie władze uważana jest za ugrupowanie rasistowskie i z tego powodu pozostaje pod obserwacją służ specjalnych.
Skomentuj artykuł