2 godziny gaszono pożar na duńskim promie

PAP / apio

Służby ratownicze Danii i Szwecji zostały postawione w stan pogotowia po tym, jak w środę na pokładzie promu z 600 osobami na pokładzie wybuchł pożar. Według armatora, sytuacja została opanowana; ewakuacja nie była konieczna.

Prom płynął z Oslo do Kopenhagi, kiedy ratownicze służby morskie otrzymały komunikat o dymie wydobywającym się z pokładu, na którym przewożono samochody.

Duńskie i szwedzkie jednostki ratunkowe odpowiedziały na alarm. Jednostka znajdowała się wówczas 5 kilometrów od zachodniego wybrzeża Szwecji. Ratownicy byli przygotowani na ewakuację pasażerów.

Jednak armator promu, firma DFDS, poinformował, że pożar w porę ugaszono, więc ewakuacja nie była konieczna. - Nie ma doniesień o rannych. Prom kontynuuje rejs do Kopenhagi bez pomocy jednostek ratowniczych - powiedziała rzeczniczka DFDS Vivian Sivertsen.

Kiedy pożar wybuchł około godziny 6 rano, wszyscy pasażerowie zostali ewakuowani ze swoich kabin i poproszeni o przejście do restauracji na wyższym pokładzie.

Na razie nie wiadomo, co spowodowało pożar.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

2 godziny gaszono pożar na duńskim promie
Wystąpił problem podczas pobierania komentarzy.
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.