41 ludzi zabitych w atakach rasistowskich
41 osób zostało zabitych w atakach rasistowskich w Rosji od początku roku, co oznacza, że liczba zamordowanych zmalała o około 44 proc. w porównaniu z rokiem 2009 - poinformował we wtorek dyrektor moskiewskiego biura praw człowieka Aleksandr Brod.
Zmalała także do 188 liczba ataków na tle rasistowskim, których rok wcześniej było 215, wzrosła jednak liczba rannych w atakach - z 282 w roku 2009 do 293 w tym roku - powiedział Brod na konferencji prasowej.
Za przestępstwa o charakterze rasistowskim skazano w roku bieżącym 379 osób, czyli o ok. 20 proc. więcej niż w roku 2009, kiedy skazano 304 osoby.
- Widoczny jest postęp w pracy wymiaru sprawiedliwości, lecz wciąż bardzo brakuje środków zapobiegania przestępstwom rasistowskim - powiedział przedstawiciel moskiewskiej instytucji praw człowieka.
Zaapelował o wprowadzenie do programów szkół średnich zajęć na ten temat i popularyzowanie tolerancji.
Rasizm i ksenofobia rozpleniły się w Rosji od czasu upadku ZSRR, gdy setki tysięcy ludzi z rosyjskiego Kaukazu i poradzieckich republik środkowoazjatyckich znalazły się w dużych miastach Rosji pragnąc uciec od biedy w ojczystym kraju czy regionie.
11 grudnia manifestacja niedaleko Kremla przekształciła się w starcia między milicją a tysiącami nacjonalistów i fanów piłki nożnej, którzy domagali się ukarania winnych śmierci jednego z kolegów, który zginął w bójce z przybyszami z Kaukazu. To zdarzenie wywołało kolejne akty przemocy podyktowane ksenofobią.
Skomentuj artykuł