Białoruś zabiega o nowy kredyt od Rosji
Białoruś zabiega o kredyt wysokości 2 mld dol. od Rosji i projekt umowy w tej sprawie został już przez białoruską stronę przygotowany - poinformował w najnowszym wydaniu białoruski niezależny tygodnik "Biełorusy i Rynok".
Kredyt miałby zostać przeznaczony na modernizację białoruskiej gospodarki. Białoruś będzie zabiegać o możliwość jego spłaty w 40 równych transzach, począwszy od 2018 do 2027 r.
Według tygodnika z oficjalnym wnioskiem o przyznanie kredytu wystąpi białoruska delegacja, która pojedzie do Petersburga na piątkowe posiedzenie najwyższego organu Państwa Związkowego Białorusi i Rosji, Najwyższej Rady Państwowej.
O rozmowach w sprawie kredytu oraz o konieczności modernizacji białoruskich przedsiębiorstw prezydent Białorusi Alaksandr Łukaszenka wspominał pod koniec ubiegłego roku.
- Rosja przystąpiła do Światowej Organizacji Handlu i my też faktycznie się w niej znaleźliśmy, bo na rosyjski rynek idzie nawet połowa eksportu (białoruskiego). Praktycznie już funkcjonujemy w warunkach WTO.
Będziemy działać w sytuacji najostrzejszej konkurencji i w żaden sposób nie unikniemy modernizacji - oświadczył 21 grudnia.
W połowie lutego rosyjski wicepremier Arkadij Dworkowicz podczas wizyty na Białorusi oceniał stopień gotowości tutejszych firm do głębszej integracji z rosyjskimi firmami. Odwiedził wtedy m.in. zakłady MAZ (Mińską Fabrykę Samochodów) i Grodno Azot.
"Należy przypuszczać, że firmy, w których rosyjski wicepremier przeprowadził inspekcję, mogą stać się kandydatami na otrzymanie rosyjskiego kredytu. Prawdopodobnie jednak pod warunkiem utworzenia na ich bazie spółek z udziałem rosyjskiego kapitału" - pisze tygodnik "Biełorusy i Rynok".
Premier Białorusi Michaił Miasnikowicz zapewniał Dworkowicza, że już w 2013 r. może powstać pięć spółek z rosyjskim kapitałem. Wspomina się w tym kontekście m.in. o holdingu na bazie zakładów MAZ i rosyjskiego KamAZ-u.
Skomentuj artykuł