Od początku roku w Brazylii odnotowano 83 tys. pożarów; to o 77 proc. więcej w porównaniu z takim samym okresem w roku ubiegłym. Wiele pożarów wybuchło na obszarach wylesionych przez ludzi, wypalających grunt pod uprawy lub pastwiska.
W środę brazylijscy obrońcy środowiska ostrzegli, że "najgorsze pożary jeszcze przed nami". Tasso Azevedo, szef organizacji monitorującej proces wylesienia w Amazonii Mapbiomas, na łamach gazety "O Globo" zaapelował o wprowadzenie zakazu rozniecania ognia w regionie Amazonii do końca suchego sezonu w listopadzie.
Wezwał też do zakończenia procesu wylesiania, który, jak wskazał, w znacznej mierze prowadzony jest przez grupy przestępcze zaangażowane w kradzież drewna, wydobycie złota i zawłaszczanie gruntów - podaje BBC.
Ok. 60 proc. terenów Amazonii leży w granicach Brazylii. Amazonia rozciąga się również na inne państwa Ameryki Płd.: Boliwię, Kolumbię, Wenezuelę, Ekwador, Peru, Gujanę, Surinam i Gujanę Francuską - francuskie terytorium zależne.
Na przyszły tydzień zaplanowano spotkanie przedstawicieli państw Ameryki Południowej, na którym ma być ustalona wspólna polityka ochrony lasów Amazonii.
Skomentuj artykuł