Chcą napiętnowania Grassa za krytykę Izraela

Chcą napiętnowania Grassa za krytykę Izraela
(fot. EPA/Stephan Jansen)
PAP / drr

Izraelski premier Benjamin Netanjahu skrytykował niemieckiego noblistę Guentera Grassa za "haniebne zrównanie" Izraela z reżimem w Iranie i wezwał do napiętnowania myśli zawartych w wierszu pisarza. Zdaniem Grassa izraelska broń atomowa zagraża pokojowi.

"Haniebne zrównanie Izraela z Iranem, reżimem, który kwestionuje Holokaust i grozi Izraelowi unicestwieniem, niewiele mówi o Izraelu, natomiast dużo o samym panu Grassie" - czytamy w oświadczeniu wydanym w czwartek przez biuro izraelskiego szefa rządu.

"To Iran a nie Izrael stanowi zagrożenie dla pokoju i bezpieczeństwa na świecie" - napisano w dokumencie, o którym poinformowała agencja dpa. Jego autorzy zarzucają Iranowi, że grozi innym państwom wymazaniem (z powierzchni), wspiera organizacje terrorystyczne, masakruje własnych obywateli. "To Iran, a nie Izrael skazuje kobiety na ukamienowanie, a homoseksualistów na powieszenie, a w dodatku brutalnie uciska miliony własnych obywateli" - czytamy.

Jak piszą autorzy oświadczenia, Grass milczał przez sześć dziesięcioleci o swoim udziale w Waffen-SS; dlatego teraz nie można uznać za niespodziankę, że upatruje w jedynym istniejącym państwie żydowskim największe zagrożenie dla światowego pokoju. Grass przyznał dopiero w 2006 roku, że jako 17-latek wstąpił pod koniec wojny do osławionej hitlerowskiej formacji wojskowej.

Porządni ludzie powinni przy każdej okazji piętnować te "ignoranckie i zasługujące na odrzucenie wypowiedzi" - stwierdzają na zakończenie autorzy oświadczenia izraelskiego rządu.

Grass pod ostrzałem krytyki

Nie milkną głosy oburzenia po opublikowaniu przez niemieckiego noblistę Guentera Grassa kontrowersyjnego wiersza, w którym pisarz ostro skrytykował Izrael jako mocarstwo atomowe zagrażające pokojowi na świecie. Krytycy wypominają autorowi służbę w Waffen-SS.

"Czy dawny Niemiec nagle powrócił i znów podnosi głowę?" - pyta amerykański pisarz, więzień niemieckich obozów koncentracyjnych Auschwitz-Birkenau i Buchenwaldu Elie Wiesel w komentarzu, który ukazał się w czwartkowym wydaniu izraelskiej gazety "Jedijot Achronot". "Jak może Grass decydować o tym, że to Izrael a nie Iran zagraża pokojowi na świecie?" - dziwi się Wiesel, którego rodzice zostali zamordowani przez nazistów.

Prezes zarządu koncernu medialnego Axel Springer, Mathias Doepfner, zarzucił Grassowi na łamach gazety "Bild", że występując w roli moralisty relatywizuje winę Niemców za holokaust, przedstawiając Żydów jako sprawców. Jego wypowiedź przytoczyła agencja dpa.

Zabierając głos w dyskusji po raz pierwszy od publikacji wiersza, Grass wytknął w wywiadzie dla stacji telewizyjnej NDR swoim krytykom, że "zamiast odnieść się do tematu, prowadzą przeciwko niemu kampanię i twierdzą, że jego reputacja została narażona na szwank". Zapowiedział, że ustosunkuje się obszerniej do głosów krytycznych w telewizyjnym programie ARD-Tagesthemen w czwartek wieczorem.

W opublikowanym w środę na łamach niemieckiego dziennika "Sueddeutsche Zeitung" utworze Grass zakwestionował w sporze o irański program atomowy prawo krajów zachodnich do prewencyjnego "pierwszego uderzenia" na Iran, które może "wymazać z powierzchni irański naród". Pisarz sugeruje, że to "mocarstwo atomowe Izrael naraża na szwank i tak już chwiejny pokój na świecie".

Grass ostrzega Niemcy przed dostarczeniem Izraelowi kolejnego okrętu podwodnego, z którego możliwy byłby atak rakietowy na irańskie obiekty atomowe. Uważa, że wyposażanie Izraela w takie okręty jest przestępstwem. Swoje dotychczasowe milczenie w tej sprawie pisarz tłumaczy obawą przed posądzeniem o antysemityzm.

Nawiązując do służby Grassa w oddziale Waffen-SS, Wiesel napisał, że oczekiwał od Grassa ze względu na jego "obciążoną i problematyczną przeszłość" więcej "ostrożności i pokory". Ten wątek podchwycili także inni krytycy pisarza. "W przypadku tego byłego nazistowskiego żołnierza izraelski rząd i żydowskie lobby nie mogą pozostać bierne" - czytamy w izraelskim dzienniku "Maariw". Włoski dziennik "Corriere della Sera" napomniał Grassa, że jako członek Waffen-SS powinien być ostrożniejszy w swoich opiniach.

Niemiecki noblista w 2006 roku nieoczekiwanie ujawnił, że pod koniec wojny jako 17-latek służył w hitlerowskiej formacji wojskowej Waffen-SS. Zarzucano mu, że zbyt długo ukrywał niechlubny epizod ze swojego życia.

Pierwsze krytyczne głosy wobec kontrowersyjnego wiersza, zarzucające Grassowi antysemityzm i brak odpowiedzialności oraz ignorancję w kwestii bliskowschodniej, pojawiły się już w środę.

Centralna Rada Żydów w Niemczech nazwała tekst Grassa "agresywnym pamfletem agitacyjnym". Sekretarz generalny rządzącej w Niemczech CDU Hermann Groehe wyraził opinię, że Grass przedstawił wypaczony obraz sytuacji, nie dostrzegając, że to Iran, dążący do wejścia w posiadanie broni nuklearnej, kwestionuje prawo Izraela do istnienia i neguje Holokaust. Przewodniczący komisji spraw zagranicznych Bundestagu Ruprecht Polenz (CDU) powiedział m.in.: "Guenter Grass jest wielkim pisarzem. Zawsze jednak, kiedy wypowiada się na temat polityki, ma trudności".

Natomiast rzecznik niemieckiego rządu Steffen Seibert oświadczył na spotkaniu z dziennikarzami w Berlinie, że istnieje wolność wyrazu artystycznego, a także wolność rządu, który nie musi się ustosunkowywać do każdej wypowiedzi.

Pochodzący z Gdańska pisarz otrzymał w 1999 roku Nagrodę Nobla w dziedzinie literatury. Sławę międzynarodową przyniosła mu tzw. gdańska trylogia - powieści "Blaszany bębenek" (1959), "Kot i mysz" (1961) i "Psie lata" (1963). Grass wielokrotnie angażował się politycznie - w latach 60. i 70. popierał politykę pojednania z Polską kanclerza Willy Brandta. Był przeciwnikiem zjednoczenia Niemiec, ostro krytykował interwencję USA w Iraku

Stany Zjednoczone i ich sojusznicy podejrzewają Iran o potajemne prowadzenie prac nad bronią atomową. Społeczność międzynarodowa sankcjami chce zmusić rząd w Teheranie do rezygnacji z programu, ale USA i Izrael nie wykluczają ataku na irańskie obiekty nuklearne

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Chcą napiętnowania Grassa za krytykę Izraela
Wystąpił problem podczas pobierania komentarzy.
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.