Chiny: skazano znanego obrońcę praw obywatelskich
Sąd w Kantonie na południu Chin skazał w piątek na sześć lat więzienia znanego chińskiego obrońcę praw obywatelskich Guo Feixionga. Jego prawnik określił proces jako niesprawiedliwy; w ostatniej chwili ogłoszono, iż do aktu oskarżenia dodano zarzuty kryminalne.
Sąd uznał Guo (właśc. Yanga Maodonga) winnym zwołania zgromadzenia w celu zakłócania porządku publicznego; skazał go również za - jak to ujęto "sprawianie kłopotów" - poinformował jego prawnik Li Jinxing, zwracając uwagę, że o zarzucie tym poinformowano na kilka minut przez rozpoczęciem rozprawy.
Czyn "zakłócania porządku publicznego" zagrożony jest w ChRL karą do trzech lat więzienia, a za "sprawianie problemów" może grozić do pięciu lat pozbawienia wolności. Dodanie tego drugiego zarzutu w ostatniej chwili wywołało natychmiastowy protest obrony, który pozostał jednak bez odpowiedzi sądu - poinformował prawnik podsądnego.
Według mecenasa Li sąd naruszył procedury i nie pozwolił obronie się przygotować. Jak dodał prawnik, pisemny werdykt został wydany natychmiast po zakończeniu procesu, co pokazuje że został przygotowany z wyprzedzeniem. - To nadużycie władzy sądowej w najgorszym wydaniu - oświadczył Li.
Guo był oskarżony wraz z innym aktywistą Sun Deshengiem.
Według adwokatów obaj zostali oskarżeni w związku z demonstracjami w obronie wolności słowa, do których doszło w Kantonie w styczniu 2013 r. w czasie sporu między dziennikarzami tygodnika "Nanfang Zhoumo" a cenzorami z biura propagandy.
Prokuratura zarzucała im również organizację protestów w kilku miastach w kwietniu 2013 r., czego dowodem mogą być ich zdjęcia z transparentami nawołującymi m.in. do nakazu publikacji zeznań majątkowych urzędników. Zdjęcia takie krążyły przed dwoma laty w chińskim internecie.
Działający na rzecz wolności mediów Guo jest związany z Nowym Ruchem Obywatelskim - luźno zorganizowaną grupą intelektualistów zabiegających o reformy systemu politycznego i budowę społeczeństwa obywatelskiego w Państwie Środka. Od listopada 2012 r., kiedy za sterami rządzącej Komunistycznej Partii Chin (KPCh) stanął obecny prezydent Xi Jinping, zatrzymano już około 20 członków tej grupy.
Według obserwatorów od przejęcia władzy przez Xi partia nasiliła represje wobec opozycyjnych działaczy, zaostrzyła cenzurę internetu i zwalcza wszelkie próby kwestionowania panującego porządku.
Guo Feixiong od lat pomaga mieszkańcom prowincji Guangdong składać apelacje i protestować przeciwko wysiedleniom, wyburzaniu domów i innym przypadkom naruszania ich praw przez władze. To jeden z najbardziej znanych aktywistów utożsamianych z nieformalnym ruchem Weiquan, złożonym z prawników i innych ekspertów walczących o prawa zwykłych obywateli Chin. Prawnicy Weiquan nierzadko angażują się w politycznie delikatne kwestie, takie jak ochrona środowiska, wolność religijna, wolność słowa i prasy.
Guo należy do grupy tzw. bosych prawników, jak określa się w Chinach ludzi pozbawionych formalnego wykształcenia prawniczego, którzy samodzielnie zdobyli wiedzę w tym zakresie. Wykorzystują ją, świadcząc bezpłatne usługi prawne członkom niższych warstw społecznych.
Skomentuj artykuł