Czarne skrzynki TU - 154 uszkodzone
Jak podaje AFP, najprawdopodobniej nie będzie można odtworzyć informacji zapisanych na taśmach czarnych skrzynek samolotu rozbitego w pobliżu Teheranu. Siła uderzenia była tak wielka, że taśmy rejestrujące przebieg lotu wypadły z czarnych skrzynek i rozerwały się na strzępy.
Biegli, którzy zajmują sie badaniem przyczyn katastrofy samolotu irańskich linii lotniczych, stwierdzili, że były nią najprawdopodobniej wady techniczne maszyny. - W tym wypadku wykluczamy błąd pilota. Mogło jednak dojść do awarii technicznej - powiedział Ahmad Majidi, szef sztabu kryzysowego ministerstwa transportu. - Samolot uderzył o ziemię z taką siłą, że taśmy umieszczone w czarnych skrzynkach wypadły i rozerwały się na strzępy - powiedział.
Odnaleziono czarne skrzynki Tupolewa
Samolot przechodził miesiąc temu badania techniczne w Rosji i został dopuszczony do lotów.
Tupolew irańskich linii lotniczych Caspian Airlines rozbił się w środę, 16 minut po strarcie z lotniska w Teheranie. Maszyna po uderzeniu o ziemię, staneła w płomieniach. Z obecnych 168 osób na pokładzie, nikt nie przeżył katastrofy.
168 ofiar katastrofy samolotu w Iranie
To trzecia tak poważna katastrofa lotnicza w ostatnich tygodniach. 1 czerwca Airbus A330 linii Air France spadł do Atlantyku; zginęło 228 pasażerów i członków załogi. Z kolei 30 czerwca w katastrofie Airbusa A310 linii Jemenia w rejonie Komorów zginęły 152 osoby.
Średnio co roku dochodzi do 18 wypadków lotniczych. Od początku tego roku było ich już 15. Jednak Michał Setlak z "Przeglądu Lotniczego" uspokaja w rozmowie z Polskim Radiem, że latanie wciąż pozostaje najbardziej bezpiecznym sposobem podróżowania. "Jeżeli się popatrzy na całość światowego lotnictwa, to są to bardzo skromne liczby. Co parę sekund gdzieś na świecie startuje i ląduje samolot pasażerski. Tych wypadków jak na taką liczbę operacji jest bardzo mało" - dodaje ekspert.
Od początku tego roku w katastrofach lotniczych zginęło ponad 500 osób. Jednak niemal połowa z nich to ofiary jednego wypadku - katastrofy samolotu Air France lecącego z Rio de Janeiro do Paryża.


Skomentuj artykuł