Donald Trump: 14. poprawka do konstytucji nie gwarantuje obywatelstwa każdemu

Donald Trump: 14. poprawka do konstytucji nie gwarantuje obywatelstwa każdemu
( fot. PAP/EPA/MICHAEL REYNOLDS)
PAP/ ed

Prezydent USA Donald Trump oświadczył w środę, że amerykańska konstytucja nie gwarantuje prawa do obywatelstwa każdej osobie urodzonej w tym kraju i nadal będzie zabiegał o zmianę obowiązujących zasad.

"Tak zwane prawo do obywatelstwa z urodzenia, które kosztuje nasz kraj miliardy dolarów i jest bardzo niesprawiedliwe, zostanie zniesione w ten czy inny sposób. Nie jest ono objęte 14. poprawką ze względu na słowa +i podlega ich zwierzchnictwu+. Wielu ekspertów od prawa się z tym zgadza" - napisał Trump na Twitterze.

Jesteśmy jedynym takim krajem na świecie

Prezydent USA w rozmowie z serwisem informacyjnym Axios zapowiedział, że zamierza znieść zasadę automatycznego uzyskiwania obywatelstwa USA przez każdą osobę urodzoną w tym kraju, stosując do tego rozporządzenie wykonawcze, czyli nie oglądając się na Kongres, oraz że konsultował się w tej sprawie z ekspertami prawnymi. "Jesteśmy jedynym krajem na świecie, w którym jeśli osoba tu przyjeżdża i ma dziecko, to to dziecko jest zasadniczo obywatelem Stanów Zjednoczonych" - mówił Trump.

Wywiad zostanie opublikowany w niedzielę, ale jego fragmenty ujawniono we wtorek. Trump o tej sprawie mówił już w 2015 r., na początku kampanii prezydenckiej, przekonując, że zapisane w 14. poprawce do konstytucji prawo jest magnesem dla nielegalnych imigrantów.

14. poprawka do konstytucji mówi: "Każdy, kto urodził się lub naturalizował w Stanach Zjednoczonych i podlega ich zwierzchnictwu, jest obywatelem Stanów Zjednoczonych i tego stanu, w którym zamieszkuje". Została ona przyjęta w 1866 r. w ramach zmian wprowadzanych po wojnie secesyjnej, a weszła w życie dwa lata później po jej ratyfikacji przez trzy czwarte stanów. W 1898 r. Sąd Najwyższy potwierdził, że prawo obejmuje wszystkie dzieci legalnych stałych rezydentów USA.

Turcja: Chaszodżdżi został uduszony w saudyjskim konsulacie >>

Konserwatyści uważają, że prawo do amerykańskiego obywatelstwa nie powinno się odnosić automatycznie do wszystkich, w tym zwłaszcza nie powinno dotyczyć nielegalnych imigrantów oraz osób, które mają czasowo uregulowany status.

Zapowiedź Trumpa wzbudziła kontrowersje nie tylko z powodu drażliwego politycznie tematu, ale także z racji tego, że zamierza użyć rozporządzenia wykonawczego. Zdaniem krytyków prezydenta, nie ma on takich kompetencji.

Zgodnie z powszechnie przyjętą opinią prawną, wprowadzenie jakiejkolwiek poprawki do konstytucji USA wymaga poparcia dwóch trzecich w obu Izbach Kongresu - Izbie Reprezentantów i Senacie, a następnie ratyfikowana przez trzy czwarte stanów lub poprzez Konwencję Narodową zwołaną na żądanie dwóch trzecich stanów, choć ta druga metoda nie była jeszcze użyta. Przez 231 lat obowiązywania konstytucji dopisano do niej 27 poprawek - ostatnia, ograniczająca wysokość zarobków członków Kongresu, została ratyfikowana w 1992 r., ponad 200 lat po przyjęciu jej przez Kongres, choć w przypadku 26. obniżającej czynne prawo wyborcze do 18 lat ratyfikacja zajęła w 1971 r. tylko sto dni.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Tematy w artykule

Skomentuj artykuł

Donald Trump: 14. poprawka do konstytucji nie gwarantuje obywatelstwa każdemu
Wystąpił problem podczas pobierania komentarzy.
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.