Doszło do ataku terrorystycznego w Barcelonie [AKTUALIZUJEMY]
Furgonetka wjechała w tłum w Barcelonie; kilku rannych.
[17:49]
Kilka osób zostało rannych po tym jak w czwartek po południu furgonetka wjechała w tłum ludzi na Placu Katalońskim w Barcelonie. Służby bezpieczeństwa zamknęły stacje metra oraz sklepy w pobliżu miejsca wypadku.
Jak podają hiszpańskie media, biała furgonetka wjechała na chodnik, potrącając kilkadziesiąt osób. Kierowca uciekł z miejsca wypadku.
Policja potwierdza, że doszło do ataku terrorystycznego. Dwóch uzbrojonych mężczyzn weszło do restauracji w pobliżu miejsca zamachu.
[18:02]
Są przynajmniej dwie ofiary śmiertelne zamachu.
[18:24]
Gazeta "El Periodico" opisuje sytuację: kierowca furgonetki uciekł pieszo z miejsca zdarzenia. Dwóch mężczyzn zabarykadowało się w pobliskiej restauracji. Do zamachu doszło na Placu Katalońskim w centrum Barcelony.
[18:28]
Zamachowcy wzięli zakładników.
Służby bezpieczeństwa wzywają do opuszczenia miejsca zamachu na Placu Katalońskim, proszą o nieużywanie telefonów komórkowych. W pobliżu placu zamknięto stacje metra oraz sklepy.
Jak podają hiszpańskie media, biała furgonetka wjechała na chodnik, potrącając kilkadziesiąt osób. Kierowca uciekł z miejsca wypadku. Według AFP, policja potwierdziła, że w Barcelonie doszło do ataku terrorystycznego.
[18:34]
PAP/EPA/David Armengou
PAP/EPA/David Armengou
PAP/EPA/David Armengou
[18:47]
Jest już co najmniej 13 ofiar śmiertelnych zamachu.
[19:20]
Jak podają hiszpańskie media, biała furgonetka wjechała na chodnik popularnej wśród turystów ulicy La Rambla, potrącając kilkadziesiąt osób.
Dwóch zamachowców zabarykadowało się w tureckiej restauracji i wzięło zakładników.
"Nagle zapanował wielki chaos. Ludzie biegali i krzyczeli, słyszałem głośne wybuchy. Ludzie wbiegali do sklepów" - powiedział telewizji Sky News świadek ataku Ethan Spibey.
[19:58]
Zatrzymano jedną osobę w związku z dzisiejszym zamachem. Policja nie podaje więcej szczegółów tego zatrzymania.
[20:30]
Katalońskie władze potwierdziły śmierć co najmniej jednej osoby w czwartkowym zamachu terrorystycznym w Barcelonie, informując również o ponad 30 rannych. Zatrzymano osobę podejrzaną o związek z atakiem - podała agencja AP, powołując się na lokalne media.
Wcześniej agencja Reutera, powołując się na radio Cadena Ser, podała, że w ataku terrorystycznym zginęło co najmniej 13 osób. Dziennik "El Pais" poinformował o 10 ofiarach śmiertelnych.
Katalońska policja podała, że w tureckiej restauracji, w której zabarykadowali się zamachowcy, nie ma zakładników.
W czwartek wieczorem policja znalazła drugą furgonetkę związaną z atakiem - w mieście Vic, 70 km od stolicy Katalonii.
[20:35]
Policja opublikowała zdjęcie domniemanego zamachowca, to: Maghrebi Driss Oukabir
(fot. PAP/EPA/Spanish National Police/ HANDOUT)
[20:45]
Katalońska policja zdementowała wcześniejsze informacje o zamachowcach, którzy zabarykadowali się w restauracji w Barcelonie i wzięli zakładników.
"Nie ma nikogo w żadnej restauracji w Barcelonie. Aresztowaliśmy jedną osobę, którą uznajemy za terrorystę" - poinformowała na Twitterze katalońska policja.
O zatrzymaniu podejrzanego informowały wcześniej lokalne media. Nie wiadomo, czy aresztowany to Driss Oukabir, którego katalońska policja podejrzewa o wypożyczenie furgonetki, której użyto w ataku terrorystycznym.
[21:45]
ISIS przyznało się do przeprowadzenia zamachu w Barcelonie.
Z całego świata płyną kondolencje m.in. od prezydentów Macrona i Trumpa oraz kanclerz Merkel.
Policja donosi, że w strzelaninie został zabity jeden z podejrzanych o przeprowadzenie ataku. Lokalne władze potwierdziły liczbę 12 ofiar śmiertelnych.
Skomentuj artykuł