Francja: Zakaz manifestacji w korsykańskim Ajaccio
Władze Korsyki zakazały manifestacji w popularnym rejonie stolicy tej francuskiej wyspy, Ajaccio, po dwóch dniach protestów i antymuzułmańskich wystąpień.
Zakaz, który wchodzi w życie w niedzielę, ma obowiązywać "co najmniej do 4 stycznia" i dotyczy "wszystkich manifestacji i zgromadzeń".
W sobotę, drugi dzień z rzędu, setki demonstrantów przeszły ulicami Ajaccio, wznosząc okrzyki "Jesteśmy u siebie" i "Precz z Arabami". Do demonstracji doszło w następstwie ataku przeprowadzonego w nocy z czwartku na piątek na policjantów i strażaków wezwanych do pożaru. O jego dokonanie są podejrzewani przedstawiciele społeczności arabskiej.
Następnego dnia kilkuset manifestantów najpierw szukało sprawców napadu, a następnie zdewastowali salę modlitw muzułmanów w Ajaccio.
"Takie zachowania muszą ustać, niszczą one wizerunek Korsyki" - oświadczył prefekt Christophe Mirmand, piętnując "szokujące i nieakceptowalne wypowiedzi, które można zakwalifikować jako podżeganie do nienawiści na gruncie ksenofobii".
AFP pisze, że mimo zakazu wydanego przez prefekturę pojawiły się pogłoski o kolejnym zgromadzeniu zwołanym na godziny popołudniowe.
Korsyka jest integralną częścią Francji od 1768 roku, ale cieszy się szeroką autonomią.
Skomentuj artykuł