Gigantyczna góra lodowa zbliża się do Kanady
Góra lodowa o powierzchni nowojorskiego Manhattanu (prawie 60 km kwadratowych) zbliża się do kanadyjskich wybrzeży. To fragment cztery razy większej lodowej wyspy, która oderwała się rok temu od grenlandzkiego lodowca.
Na początku gigantyczna lodowa wyspa miała 251 km kwadratowych. W drodze na południe nieco się już stopiła, oderwało się też od niej kilka mniejszych fragmentów, które - jak podają kanadyjskie media - chętnie oglądają turyści. Amatorzy morskich wycieczek w poszukiwaniu lodowców przyjeżdżają z całego świata m.in. do St. Anthony w Nowej Fundlandii.
Z drugiej strony zjawisko to jest źródłem dochodu dla przedsiębiorców. Jak podawała telewizja CBC, są firmy, które łowią fragmenty lodowych gór i sprzedają w charakterze wody butelkowanej albo używają do wyrobu napojów alkoholowych.
Skomentuj artykuł