Grecja: rośnie napływ migrantów

Grecja: rośnie napływ migrantów
(fot. EPA/GEORGI LICOVSKI)
PAP / psd

Między 17 a 21 października do Grecji napłynęło rekordowe 48 tys. uchodźców - poinformowała w piątek Międzynarodowa Organizacja ds. Migracji (IOM). Coraz więcej kobiet i dzieci wśród uchodźców pada ofiarą przemocy seksualnej - alarmuje równocześnie UNHCR.

Kobiety i dzieci stanowią około jednej trzeciej migrantów podążających do Europy - pisze agencja AFP. Zdaniem rzeczniczki Biura Wysokiego Komisarza Narodów Zjednoczonych ds. Migracji (UNHCR) Melissy Fleming w ostatnim czasie coraz częściej te grupy padają ofiarą przemocy seksualnej.

Najczęściej do incydentów dochodzi na greckiej wyspie Lesbos, która jest dla migrantów główną bramą wjazdową do Europy. "Dzieci podróżują same, nie mają pieniędzy i płacą przemytnikom, świadcząc usługi seksualne" - dodała Fleming, powołując się na "wiarygodne zeznania". Akty przemocy występują we wszystkich krajach, które leżą na trasie migrantów do Europy.

DEON.PL POLECA

Jednocześnie zdaniem IOM napływ uchodźców do Grecji wciąż rośnie. 48 tys. to najwyższa tygodniowa liczba nowych migrantów w Europie odnotowana przez tę organizację od początku stycznia.

Jednak powodem rosnącego napływu uchodźców nie są rosyjskie naloty w Syrii - ocenia dyrektor UNHCR na Bliski Wschód i Afrykę Północną Amin Awad. Jego zdaniem rosyjska kampania lotnicza nad Syrią i coraz intensywniejsze walki w okolicy miasta Aleppo przyczyniły się do "dynamicznego przesiedlenia się" z okolic miasta ok. 30 tys. mieszkańców. Jednak rosyjskie naloty nie są powodem wzrastającego napływu uchodźców do Europy.

Awad ocenił też, że prawdopodobnie z powodu emigracji w kierunku Starego Kontynentu liczba wewnętrznych przesiedleńców w Syrii spadła z 7,6 mln osób do 6,3 mln.

Z danych IOM wynika, że od stycznia do Europy przez Morze Śródziemne dotarło ok. 681 tys. migrantów.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Tematy w artykule

Skomentuj artykuł

Grecja: rośnie napływ migrantów
Wystąpił problem podczas pobierania komentarzy.
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.