Grecja: zatonął statek z imigrantami
Greckie ministerstwo ds. żeglugi poinformowało, że ze statku z imigrantami, który zatonął we wtorek we wschodniej części Morza Egejskiego, uratowano 16 osób, a co najmniej 17 ludzi jest nadal zaginionych.
Według resortu trwająca nadal akcja ratownicza prowadzona jest przez służby greckie i tureckie. Jak się uważa, na statku było od 33 do 37 migrantów. Zatonął on między greckimi wyspami Farmakonisi i Agatonisi, położonymi na południe od wyspy Samos. Akwen ten sąsiaduje z zachodnim wybrzeżem Turcji.
Przynależności państwowej uratowanych imigrantów na razie nie podano.
- Akcja prowadzona jest nadal. Wciąż poszukujemy od 17 do 21 osób - powiedziała rzeczniczka ministerstwa ds. żeglugi.
Według Urzędu Wysokiego Komisarza ONZ ds. Uchodźców (UNHCR) w ciągu pierwszych sześciu pierwszych miesięcy bieżącego roku do Europy przedostało się przez Morze Śródziemne 137 tys. imigrantów czyli o 83 proc. więcej niż w analogicznym okresie 2014 roku. Około połowa z nich dotarła do Grecji.
W ostatnim czasie z rekordową liczbą imigrantów musi radzić sobie grecka wyspa Lesbos - informuje lokalna policja. - Pracujemy 24 godziny na dobę, aby przyjąć nowo przybyłe osoby, jednak jesteśmy w stanie obsłużyć tylko od 300 do 500 uchodźców dziennie - powiedział jej przedstawiciel.
Według BBC duża część imigrantów po dotarciu na Lesbos musi przejść 40 kilometrów, by dostać się na drugą stronę wyspy w celu rejestracji i ubiegania się o dokumenty, na podstawie których będą mogli tymczasowo pozostać w Grecji.
Skomentuj artykuł