Hiszpania pomoże USA w walce z ebolą
Hiszpania zgodziła się na wykorzystywanie przez Stany Zjednoczone dwóch hiszpańskich baz wojskowych na południowym zachodzie kraju w ramach walki z epidemią eboli w Afryce Zachodniej - poinformowało hiszpańskie ministerstwo obrony.
Chodzi o udostępnienie amerykańskim siłom zbrojnym bazy powietrznej w Moron de la Frontera, położonej ok. 60 kilometrów od Sewilli, oraz bazy morskiej w Rota na wybrzeżu Atlantyku. Obiekty mają posłużyć do transportowania personelu i sprzętu do i z Afryki.
Stosowne porozumienie podpisali w Waszyngtonie hiszpański minister obrony Pedro Morenes i szef Pentagonu Chuck Hagel.
W piątek WHO przekazała najnowszy bilans bezprecedensowej epidemii eboli, która wybuchła w marcu. Wynikało z niego, że liczba ofiar śmiertelnych epidemii wzrosła do 4546 spośród 9191 znanych przypadków zachorowań w Gwinei, Liberii i Sierra Leone.
W oświadczeniu hiszpańskiego resortu, opublikowanym w sobotę wieczorem, podano, że porozumienie będzie rewidowane i aktualizowane w zależności od konkretnego przypadku. Umożliwi ono także amerykańskim siłom wykorzystywanie baz w walce z dżihadystami z Państwa Islamskiego (IS), którzy zajęli od lata znaczne obszary Iraku i Syrii.
Skomentuj artykuł