Hołd dla ofiar pod pomnikiem Katyńskim

- Zginęła polska elita. Żałoba narodowa nasuwa się sama. W bólu i żalu łączymy się z Polakami na całym świecie – powiedział ks. Jacek Marchewka z Upper Saddle River, który poprowadził modlitwę różańcową w intencji pary prezydenckiej RP oraz innych przedstawicieli państwowych, którzy zginęli w sobotniej katastrofie.

Przedstawiciele Komitetu Katyńskiego, który był inicjatorem czuwania pod pomnikiem, oraz m.in. Kongresu Polonii Amerykańskiej, NJ, i Polish American Sports Association, a także Polacy chcący po prostu oddać hołd ofiarom – składali kwiaty i zapalali znicze pod pomnikiem powstałym dla upamiętnienia ofiar sprzed 70 lat. W sobotni wieczór zyskał on jednak dodatkowe symboliczne znaczenie.

W skupieniu i powadze, niektórzy ze łzami w oczach, wyraźnie wstrząśnięci tragedią, uczestniczyli w modlitwie oraz czuwaniu. Wśród tłumu słychać było wypowiadane szeptem wyrazy żalu i niedowierzania.

- Gdy siostra zadzwoniła do mnie rano z wiadomością o tragedii, nie mogłam uwierzyć. Nadal nie dociera do mnie to, co się stało – powiedziała pani Anna z północnego New Jersey. - Nie znajduję słów, by wyrazić, co w tej chwili czuję – dodał pan Stanisław, który wraz żoną przybył pod pomnik Katyński, by w tej smutnej chwili być w gronie Polaków i z nimi dzielić ból.

- Dziś dręczą nas wątpliwości i zapytania. Dlaczego oni, dlaczego na ziemi katyńskiej... Będziemy w modlitwie pamiętać ofiary katastrofy – powiedział ks. Marchewka, przypominając, że dokładnie 5 lat temu żegnaliśmy Jana Pawła II.