Indie: demonstracje po gwałcie na 7-latce
Siedmioletnia Hinduska została w poniedziałek zgwałcona w szkolnej toalecie w turystycznym stanie Goa, na zachodzie Indii, co wywołało wielkie demonstracje i doprowadziło do zatrzymania dyrektorki szkoły - poinformowało we wtorek źródło policyjne.
Trwają poszukiwania ok. 20-letniego sprawcy gwałtu, który w poniedziałek rano dostał się na teren szkoły w mieście Vasco da Gama.
"Dziewczynka została zgwałcona w toalecie podczas przerwy" - powiedziało źródło policyjne, cytowane przez AFP.
W poniedziałek wieczorek tysiące mieszkańców Vasco da Gama zgromadziły się przed szkołą, domagając się ukarania dyrektorki i sprawcy gwałtu. Dyrektorka została zatrzymana i trafiła do aresztu z powodu zaniedbania obowiązków.
Ujawnienie kolejnego przypadku gwałtu nastąpiło w czasie, gdy w Indiach trwa ożywiona debata o prawach kobiet i seksualnej przemocy, na jaką są narażone w swym kraju. Dyskusję wywołał w grudniu 2012 r. głośny przypadek brutalnego zbiorowego gwałtu na 23-letniej studentce w Delhi. Ofiara zmarła w wyniku odniesionych obrażeń.
Pięciu domniemanych gwałcicieli usłyszało zarzuty m.in. zabójstwa i gwałtu; grozi im dożywocie. Szósty sprawca nie ukończył 18 lat i stanie przed sądem dla nieletnich.
W reakcji na te wydarzenia i późniejsze demonstracje władze Indii ogłosiły szereg inicjatyw, które mają uczynić stolicę kraju Delhi bezpieczniejszą dla jej mieszkanek, oraz utworzyły specjalną komisję, która ma opracować propozycje zmian w prawie dotyczącym przemocy seksualnej.
Średnio co 14 godzin w Delhi dochodzi do gwałtu, a w całych Indiach kobiety narażone są na zastraszanie i przemoc o podłożu seksualnym - wynika z oficjalnych statystyk.
Skomentuj artykuł