Indonezja: rozbił się samolot
Co najmniej 20 osób zginęło we wtorek w Indonezji, gdy wojskowy samolot transportowy Hercules rozbił się krótko po starcie w dzielnicy mieszkalnej miasta Medan na północy Sumatry - wynika z najnowszego bilansu przekazanego przez szpital.
Przedstawiciele szpitala w Medanie poinformowali, że do kostnicy trafiło do tej pory 20 ciał. Trwają poszukiwania ewentualnych kolejnych ofiar. Nie ustalono jeszcze, czy zabici to członkowie załogi, czy cywile.
Według policji szczątki znajdują się we wraku i w zrujnowanych budynkach.
Wcześniej indonezyjskie służby ratownicze i poszukiwawcze przekazały agencji Reutera, że śmierć poniosło co najmniej 30 ludzi.
Indonezyjska armia poinformowało, że na pokładzie znajdowało się 12 osób, w tym trzech pilotów. Pilot sygnalizował wieży kontroli lotów, że samolot musi zawrócić z powodu problemów z silnikiem.
Samolot leciał z bazy sił powietrznych w Medanie w kierunku wysp Natuna na Morzu Południowochińskim. Rozbił się kilka minut po starcie, ok. 5 km od bazy.
W przeszłości w Indonezji dochodziło do wypadków samolotów wojskowych. W kwietniu myśliwiec F-16 zapalił się podczas startu w bazie wojskowej w Dżakarcie. Pilot zdołał się katapultować i wyszedł z wypadku jedynie z lekkimi obrażeniami.
Medan liczący 3,4 mln mieszkańców jest trzecim najludniejszym miastem Indonezji, po stolicy Dżakarcie i Surabayi.
Skomentuj artykuł