Inwazja meduz zagraża plażowiczom

Inwazja meduz zagraża plażowiczom
(fot. William Helsen/flickr.com)
PAP / apd

Małe, praktycznie niewidoczne meduzy w ostatnim tygodniu poparzyły setki ludzi na hiszpańskich plażach. Zdaniem biologów, zmieniający się klimat i intensywne rybołówstwo sprawią, że meduz będzie przybywać.

Te prawie przezroczyste parzydełkowce pojawiły się w pobliżu białych, piaszczystych plaż zwanych Costa Blanca, w okolicach miasta Elche, na wschodzie kraju.

We wtorek poparzonych zostało tam 380 osób, a zwykle dziennie jest tylko ok. pięciu ofiar meduz - powiedział pracownik oddziału turystyki w ratuszu w Elche Juan Carlos Castellanos. - Pływacy prawdopodobnie nawet ich nie widzieli - dodał Castellanos.

W środę nie odnotowano obecności meduz, których ofiarą od niedzieli padło co najmniej 700 osób. Jak podaje "El Pais", we wtorek zamknięta została jedna z plaż w pobliżu Elche, a na pozostałych umieszczono m.in. znaki ostrzegawcze.

Według Castellanosa, silne prądy poniosły meduzy na brzeg, a wyjątkowo ciepła woda, którą lubią te żyjątka, sprawiła, że przez trzy dni utrzymywały się one w pobliżu Elche.

Z kolei plażowiczom na północy Hiszpanii zagraża bardziej niebezpieczny gatunek, zwany żeglarzem portugalskim czy też bąbelnicą (Physalia physalis). Te mieniące się niebiesko, srebrzyście lub purpurowo parzydełkowce z długimi na metr mackami poparzyły w ostatnich trzech tygodniach ponad 300 osób w Kantabrii i Kraju Basków.

Do walki z meduzami rano z plaż w San Sebastian wypływają trzy łodzie, zbierające dziennie średnio ok. stu meduz.

Naukowcy ostrzegają, że meduz będzie coraz więcej. Wpływ na to ma globalne ocieplenie oraz intensywne rybołówstwo, które sprawia, że w wodach systematycznie zmniejsza się liczba takich ryb jak tuńczyk czy miecznik, żywiących się meduzami. Brak ryb oznacza także mniej rywali w dostępie do planktonu, będącego pożywieniem meduz.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Inwazja meduz zagraża plażowiczom
Wystąpił problem podczas pobierania komentarzy.
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.