Naukowcy radzą, jak higienicznie plażować
Nawet kąpiel w czystej wodzie może się wiązać z ryzykiem różnych infekcji, czego dowiodły badania plażowiczów z Florydy. Autorzy tych badań, cytowani przez serwis ScienceDaily radzą, jak korzystać z uroków morza, by nie skończyć z biegunką albo innym problemem zdrowotnym.
Podczas kąpieli najlepiej jest nie nabierać wody w usta i jej nie połykać. Ze względów higienicznych nie wchodzimy do wody z objawami grypy, biegunki czy innych chorób, jak również z ranami albo skaleczeniami. Tuż przed wejściem do wody i po wyjściu z niej warto wziąć prysznic. Zaś planując przekąskę po morskiej kąpieli należy porządnie umyć ręce mydłem. Oczywiście trzeba korzystać z rozstawionych w pobliżu toalet - dotyczy to także małych dzieci.
Okazało się, że nawet kąpiel w czystych wodach niesie ryzyko kontaktu z potencjalnie chorobotwórczymi mikroorganizmami - zwraca uwagę kierownik badań, profesor epidemiologii z University of Miami, Lora Fleming (pracująca również dla Oceans and Human Health). Obecności zarazków może sprzyjać m.in. wysoka temperatura wody, opady deszczu czy prądy morskie.
Naukowcy obliczyli, że ryzyko chorób układu pokarmowego u "pływaków" było o 1,76 razy większe niż u osób z grupy "plażowej". Wodniacy byli też narażeni na 4,46 razy większe ryzyko podwyższonej temperatury albo chorób układu oddechowego. Uczestnicy badania, którzy się moczyli, niemal sześć razy częściej niż ludzie unikający wody narzekali na dolegliwości skórne.
"Ludzie nie powinni unikać pięknych plaż, gdzie czystość wody jest systematycznie badana. Radzimy jednak przestrzegać prostych środków, które pozwolą ograniczyć ryzyko związane z kontaktem z mikroorganizmami. Dzięki temu wyjście na plażę będzie jeszcze przyjemniejsze" - dodaje dr Samir Elmir z Miami Dade County Health Department.
Zasady dotyczące plażowej higieny powinny przyswoić zwłaszcza osoby starsze i dzieci, a także ludzie z osłabionym układem odpornościowym - zaznaczają eksperci.
Skomentuj artykuł