Islamiści w Kenii porwali autobus
9fot. Albany Associates / Foter / CC BY-NC-ND)
PAP/ kn
Bojownicy działającej w Somalii islamistycznej milicji Al-Szabab porwali autobus na północnym wschodzie Kenii i zabili 28 pasażerów niebędących muzułmanami - poinformowała w sobotę policja.
Atak potwierdziło kenijskie MSW, które jednak nie sprecyzowało, kim byli napastnicy. "Bandyci o świcie urządzili zasadzkę na autobus jadący z Mandery do Nairobi i zabili 28 pasażerów z około 60 osób w pojeździe" - przekazał resort na Twitterze.
Według przedstawicieli policji autobus został uprowadzony ok. 50 km od miasta Mandera, leżącego w pobliżu granicy Kenii z Somalią i Etiopią.
Komendant policji hrabstwa Mandera, Noah Mwavinda, opowiadał, że napastnicy zmusili kierowcę do zatrzymania pojazdu, zjechania z drogi, po czym nakazali pasażerom, by wysiedli i oddzielili tych, których uznali za niemuzułmanów od muzułmanów. Następnie wsiedli do pojazdu razem z niemuzułmanami i próbowali odjechać, ale autobus ugrzązł w błocie. Napastnicy zastrzelili wtedy swoich zakładników i uciekli do Somalii.
Kenia stała się areną ataków bombowych i z użyciem broni palnej od kiedy wysłała swoje wojska do Somalii w październiku 2011 roku. Zamachy przypisuje się bojownikom z Al-Szabab. Według władz od tego czasu doszło do co najmniej 135 ataków, w tym na centrum handlowe Westgate w Nairobi we wrześniu 2013 roku. W strzelaninie i zamachach bombowych, które relacjonowały wszystkie telewizje i gazety świata, zginęło wtedy 67 osób, a ponad 200 zostało rannych.
Agencja Reutera przypomina także, że w hrabstwie Mandera w ubiegłym roku wybuchły walki między klanami, w wyniku których setki ludzi były zmuszone do ucieczki.
Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.
Skomentuj artykuł