78-letni śpiewak operowy był dotychczas oskarżany o napastowanie seksualne przez dziewięć swoich byłych współpracowniczek. Wśród kolejnych 11 zarzucających mu nadużycia seksualne tylko Turner Wilson zgodziła się ujawnić swoją tożsamość.
Wilson informuje, że rozmawiała już z kilkunastoma innymi kobietami, które też były napastowane przez Domingo.
Jedną z pierwszych kobiet oskarżających hiszpańskiego tenora, który nie przyznaje się do zarzutów, była śpiewaczka Patricia Wulf. W sierpniu publicznie poinformowała, że była molestowana przez Domingo.
Oskarżenia pod adresem światowej sławy śpiewaka wyszły na jaw 13 sierpnia po publikacjach Associated Press. Agencja informowała o ośmiu śpiewaczkach oraz baletnicy, które miały być nakłaniane przez Domingo do relacji seksualnych w zamian za pracę lub pod groźbą kar w pracy. Proceder miał trwać od lat 80.
W połowie sierpnia opera w San Francisco, druga pod względem wielkości w USA, poinformowała Domingo, że odwołany został jego benefis. Impreza, zaplanowana na 6 października, miała być wydarzeniem upamiętniającym półwiecze jego współpracy z tą placówką kulturalną.
Z powodu doniesień o możliwych nadużyciach seksualnych Domingo jego wrześniowy koncert odwołała również orkiestra filharmoniczna w Filadelfii.
Z kolei władze opery w Los Angeles, gdzie Domingo pełni funkcję dyrektora generalnego, ogłosiły przeprowadzenie wewnętrznego dochodzenia w celu wyjaśnienia zarzutów o molestowanie byłych współpracowniczek muzyka.
Wychowany w Meksyku przez rodziców śpiewaków Placido Domingo rozpoczął międzynarodową karierę w latach 60. Dotychczas zaśpiewał około 150 ról operowych w ponad 4000 występów. Hiszpański muzyk jest też aktywnym dyrygentem oraz reżyserem.
Skomentuj artykuł