Kair: Nalot sił bezp. na siedzibę Al-Dżaziry
Nieumundurowani funkcjonariusze egipskich sił bezpieczeństwa wtargnęli do kairskiej siedziby kanału Al-Dżazira Live Egypt - podał w czwartek szef stacji. Wg działaczy to tylko część zakrojonej na większą skalę ofensywy przeciwko niezależnym mediom w Egipcie.
Nieumundurowani funkcjonariusze sił bezpieczeństwa wtargnęli do biura stacji w centrum Kairu, odmawiając wylegitymowania się i okazania nakazu rewizji; zapędzili wszystkich pracowników do jednego pomieszczenia - relacjonował szef stacji Ahmed Zein. Jeden z redaktorów Mohammed Sulejman został na krótko zatrzymany, po czym zwolniony z aresztu.
Stacja Al-Dżazira Live Egypt powstała w marcu. Od tego czasu nadawała wnikliwe komentarze na temat masowych protestów i sytuacji politycznej w Egipcie po obaleniu prezydenta Hosniego Mubaraka - pisze Associated Press.
Według egipskich władz powodem akcji było funkcjonowanie stacji bez licencji. Jak powiedział Sulejman, bezpośrednim powodem była skarga od państwowych nadawców, że Al-Dżazira Live Egypt nadaje z siedziby w Kairze.
Nadawanie programu bez zezwoleń jest "celową zniewagą wobec egipskiego prawa i pogwałceniem narodowej suwerenności" - ocenił minister informacji Osama Heikl.
Przedstawiciele Al-Dżaziry poinformowali, że wniosek o przyznanie licencji złożyli pół roku temu, a egipscy urzędnicy uspokajali, że do czasu jej otrzymania stacja może kontynuować działalność. Według Zeina, stacji obiecano licencję już w przyszłym tygodniu. Dodał, że kairskie biuro stacji jest w remoncie, a program jest nadawany z Kataru, gdzie Al-Dżazira ma główną siedzibę.
Anonimowy przedstawiciel rządu przyznał, że wniosek o licencję wpłynął, ale nie powiedział, kiedy zostanie przyznana.
Zdaniem organizacji obrony praw człowieka ostatnie wydarzenia to część obławy władz Egiptu na niezależne media. Władze przestały przyznawać nowe licencje prywatnym telewizjom satelitarnym, a rządząca rada wojskowa zagroziła działaniami wobec nadawców nawołujących ich zdaniem do przemocy. Rozszerzono też prawo w obowiązującym stanie wyjątkowym, które pozwala m.in. na wymierzanie kar za publikowanie nieprawdziwych informacji.
W tym tygodniu egzemplarze niezależnego tygodnika "El-Fagr" zostały skonfiskowane, a redakcji kazano zmienić tytuł krytyczny wobec szefa rady, marsz. Tantawiego - podał prawnik i obrońca praw człowieka Ahmed Saif Al-Islam.
Co najmniej dwóm innym gazetom, w tym jednej państwowej, nakazano usunąć artykuły przed drukiem - podała organizacja Arab Network for Human Rights Information.
Skomentuj artykuł