Katastrofa promu na Filipinach
Dwie osoby zginęły w katastrofie promu pasażerskiego, który zatonął w pobliżu wyspy Leyte w środkowej części Filipin . Jak poinformowały w niedzielę władze tego kraju, udało się uratować 108 rozbitków.
Prom "Maharlika II" zatonął podczas sztormu, w nocy z soboty na niedzielę.
Jak poinformował gubernator prowincji Leyte Roger Mercado, lista pasażerów promu była niepełna. Wcześniej podawano informację, że na pokładzie były 84 osoby, w tym 26 członków załogi.
Mimo złych warunków atmosferycznych służby ratownicze kontynuują poszukiwania rozbitków.
Na wodach filipińskich dochodzi do wielu wypadków z powodu częstych sztormów, złego stanu technicznego łodzi i lekceważenia przepisów bezpieczeństwa. W 1987 roku prom Dona Paz zatonął na skutek kolizji z tankowcem; zginęło ponad 4300 osób. To najtragiczniejszy wypadek morski w czasie pokoju.
Skomentuj artykuł