Do strzelaniny doszło w akademiku uczelni. Według informacji policji strzały trafiły w dwie osoby; początkowo nie było wiadomo, czy były to rany śmiertelne.
Podejrzany, wobec którego domniemywa się, że jest uzbrojony i niebezpieczny, jest nadal na wolności, a osoby przebywające w okolicy proszone są o schronienie się - powiedzieli cytowani przez CNN przedstawiciele i uczelni.
Uczelnię zamknięto; również w innych szkołach w miejscowości Mount Pleasant zamknięto drzwi i nikomu nie wolno wejść do budynków.
Uniwersytet w Mount Pleasant ma ok. 20 tys. studentów i znajduje się ok. 2 godziny jazdy na północny zachód od Detroit.
Skomentuj artykuł