Kowal w Moskwie o zwrocie wraku Tupolewa
Europoseł Paweł Kowal (PJN) przedstawił w środę w Moskwie na wspólnym posiedzeniu komisji spraw zagranicznych Parlamentu Europejskiego i rosyjskiej Dumy Państwowej sprawę zwrotu wraku Tu-154M, który 10 kwietnia 2010 r. rozbił się pod Smoleńskiem.
Polski europoseł zwrócił się do przewodniczącego rosyjskiej komisji Aleksieja Puszkowa o polityczne wsparcie procesu zwrotu szczątków prezydenckiego samolotu.
Kowal powiedział w rozmowie telefonicznej z PAP, że podczas spotkania chciał zachęcić Puszkowa, "żeby w sensie politycznym wspierał kwestię zwrotu wraku, żeby znaleźć szybko odpowiednie rozwiązanie i nie przeciągać sprawy". Europoseł podkreślił, że swój apel motywował "rangą sprawy i zainteresowaniem nią opinii publicznej w Polsce".
Jak dodał, Puszkow odpowiedział mu, że "sprawy nie zna szczegółowo, ale chciałby pomóc". Kowal zastrzegł, że nie może być mowy o bezpośrednich skutkach tego spotkania, ponieważ oficjalnie komisja spraw zagranicznych Dumy nie zajmuje się sprawą katastrofy smoleńskiej.
Kowal jest członkiem delegacji komisji spraw zagranicznych PE, która przybyła do Moskwy z oficjalną wizytą na zaproszenie komisji spraw zagranicznych Dumy Państwowej, niższej izby rosyjskiego parlamentu. Takie spotkania w oficjalnej formule odbywają się mniej więcej raz na rok-dwa lata.
Polski polityk zwrócił uwagę, że sprawa zwrotu Tupolewa została już poruszona na forum unijnym, m.in. w zeszłym tygodniu przez szefa polskiej dyplomacji Radosława Sikorskiego podczas posiedzenia ministrów spraw zagranicznych UE. Wówczas Sikorski poinformował, że poprosił szefową unijnej dyplomacji Catherine Asthon, aby podczas szczytu UE-Rosja formalnie została podniesiona kwestia potrzeby zwrotu wraku Tu-154M.
Kowal powiedział PAP, że na spotkaniu w Moskwie "podkreślił, iż zgadza się z ministrem Sikorskim" i jego stanowiskiem w sprawie wraku. - Rozmawialiśmy też o kwestiach prawnych dotyczących m.in. konwencji chicagowskiej - dodał europoseł, nie podając szczegółów tych rozmów.
- Sprawa powrotu wraku i kwestii reguł rządzących dochodzeniem jest naprawdę sprawą, która absolutnie mieści się w tej agendzie UE-Rosja, ponieważ znajduje się w niej wiele spraw znacznie drobniejszych, o mniej systemowym znaczeniu - podkreślił Kowal.
Skomentuj artykuł