Marit Bjoergen została mamą
(fot. shutterstock.com)
Zbigniew Kuczyński / PAP / ml
Wielokrotna mistrzyni olimpijska i świata w biegach narciarskich Norweżka Marit Bjoergen po raz pierwszy została mamą. Słynna 35-letnia zawodniczka urodziła w nocy syna.
Informację potwierdziła Norweska Federacja Narciarska na swoim profilu na Facebooku. Jak dodano, mama i synek czują się dobrze.
Ojcem dziecka jest wieloletni partner życiowy, dwukrotny mistrz olimpijski (raz indywidualnie - 1994) i dwukrotny wicemistrz olimpijski w kombinacji norweskiej Fred Boerre Lundberg.
Bjoergen to najbardziej utytułowana zawodniczka w historii biegów narciarskich. Zdobyła sześć złotych medali olimpijskich i 14-krotnie stanęła na najwyższym stopniu podium mistrzostw świata. W dorobku ma także cztery Kryształowe Kule za triumf w klasyfikacji generalnej Pucharu Świata. Od lat była główną rywalką Justyny Kowalczyk.
Niedawno Bjoergen została specjalnym doradcą reprezentacji Norwegii z zadaniem oceny startów swoich koleżanek. Do regularnych startów chce powrócić w sezonie 2016/17.
Trener multimedalistki Egil Kristiansen ocenił nawet, że jego podopieczna powróci na trasy biegowe wcześniej niż to się może wydawać.
Jak wyjaśnił, Bjoergen podczas całej ciąży regularnie trenowała według specjalnego indywidualnego planu: "Robiła to jeszcze na początku grudnia, więc - moim zdaniem - jest w formie. Myślę, że wróci do rywalizacji sportowej bardzo szybko, a według jej konkretnych planów ma to nastąpić już pod koniec lutego lub na początku marca".
Ekspert od biegów narciarskich kanału telewizji publicznej NRK Jann Post ocenił z kolei, że najlepszym przykładem szybkiego powrotu do rywalizacji sportowej po ciąży jest 42-letnia norweska kolarka górska Gunn-Rita Dahle Flesja, która urodziła dziecko w marcu 2009 roku. Później zdobywała mistrzostwo świata i Europy, a teraz zamierza startować podczas igrzysk w Rio de Janeiro.
- Ona rozpoczęła treningi już pięć dni po porodzie, a przecież jazda na rowerze jest w takiej sytuacji o wiele trudniejsza niż bieganie na nartach. Marit powróci jeszcze w tym sezonie, lecz nie w takiej formie, aby od razu wygrywać z Therese Johaug. Wszystko wskazuje jednak na to, że w mistrzostwach świata w Lahti w 2017 roku będzie ponownie najlepszą biegaczką globu - stwierdził.
Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.
Skomentuj artykuł