Matka przyznała się do zabójstwa noworodków
47-letnia kobieta przyznała się do zabójstwa ośmiu noworodków i ukrycia ich ciał w dwóch miejscach w miasteczku Villers-au-Tertre na północy Francji - poinformowała w czwartek agencja Reutera.
Kobieta oraz jej mąż, którzy mają dwie dwudziestokilkuletnie córki, zostali zatrzymani we wtorek. W czwartek matka przyznała się w areszcie do zabójstwa ok. 10 lat temu dwóch noworodków. Następnie wyznała, że zabiła również sześć innych nowonarodzonych dzieci.
Prokuratura wszczęła śledztwo przeciw kobiecie i zażądała, by pozostała ona w areszcie. Jak poinformowała wcześniej agencja AFP, kobietę oskarżono o "umyślne zabójstwa małoletnich".
Na konferencji prasowej prokuratura podała, że ojciec pozostaje na wolności i że nie postawiono mu zarzutów. Wcześniej podawano, że jest on oskarżony o "niepoinformowanie o dokonaniu przestępstwa i ukrywanie zwłok" oraz że będzie pod nadzorem sądowym.
W sobotę nowi właściciele domu, który wcześniej należał do rodziców zatrzymanej kobiety, zawiadomili żandarmerię o odnalezieniu w swoim ogrodzie kości dwóch noworodków. Po przeszukaniu dwóch posesji w Villers znaleziono kolejnych sześć ciał ukrytych w plastykowych torbach.
Jak pisze AFP, sąsiedzi opisują małżeństwo z Villers jako zwykłych ludzi. Kobieta była opiekunką, a jej mąż, stolarz pracujący na budowie, radnym gminy Villers.
Według prokuratury jest to najpoważniejszy przypadek dzieciobójstwa odnotowany we Francji. W marcu na 15 lat więzienia sąd skazał 38-letnią Francuzkę, która w latach 2000-2007 zabiła sześcioro noworodków.
Skomentuj artykuł