McCannowie napiszą książkę o zaginionej córce

McCannowie napiszą książkę o zaginionej córce
Zniknięcie Madeleine McCann budziło i budzi wiele kontrowersji. W toku dochodzenia za podejrzane uznano trzy osoby - w tym rodziców dziecka (fot. EPA/Joao Relvas)
PAP / drr

Rodzice Madeleine McCann, dziewczynki, którą zaginęła w Portugalii w 2007 r., napiszą książkę o sprawie swojej córeczki, a zyski zostaną przeznaczone na jej dalsze poszukiwania - podało w poniedziałek wydawnictwo Transworld.

Kate i Gerry McCann uzgodnili z wydawnictwem, że opowiedzą własną wersję zaginięcia 4-letniej Madeleine w Praia da Luz na południu Portugalii. Cały zysk zostanie przekazany fundacji utworzonej przez małżeństwo McCannów w celu poszukiwania małej Maddie.

W połowie 2008 r. portugalska policja umorzyła śledztwo w sprawie zniknięcia Madeleine z powodu braku dowodów. W toku dochodzenia za podejrzane uznano trzy osoby: rodziców Madeleine i Roberta Murata, mieszkańca nadmorskiego kurortu, gdzie zaginęło dziecko. Nie znaleziono jednak dowodów, by postawić im zarzuty. McCannowie wynajęli wówczas prywatnych detektywów, aby kontynuować poszukiwania.

DEON.PL POLECA

Książka zatytułowana "Madeleine" ukaże się 28 kwietnia, w 4. rocznicę jej zaginięcia.

- Decyzja o opublikowaniu tej książki była trudna i podjęliśmy ją po długim zastanowieniu - powiedziała Kate McCann, dodając, że chcą z mężem przedstawić "własną wersję prawdy".

Jak powiedziała, fundusze na poszukiwania wyczerpały się w ostatnich miesiąca i "każdy pens uzyskany ze sprzedaży zostanie przeznaczony na nasze poszukiwania Madeleine". - Dla nas nie ma nic ważniejszego niż znaleźć naszą córeczkę - zaznaczyła.

Gerry McCann zaznaczył, że ma nadzieję, iż publikacja książki sprawi, że "ci, którzy mają istotne informacje, podzielą się nimi z naszą ekipą. Ktoś ma przecież ten kluczowy kawałek układanki".

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Tematy w artykule

Skomentuj artykuł

McCannowie napiszą książkę o zaginionej córce
Wystąpił problem podczas pobierania komentarzy.
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.