"Mój plan pokojowy dla Syrii nie powiódł się"

"Mój plan pokojowy dla Syrii nie powiódł się"
Specjalny wysłannik ONZ i Ligi Arabskiej do Syrii Kofi Annan (fot. EPA/NABIL MOUNZER)
PAP / psd

Specjalny wysłannik ONZ i Ligi Arabskiej do Syrii Kofi Annan przyznał w czwartek, że jego plan powstrzymania przemocy w tym kraju nie powiódł się, a Syrii grozi coraz bardziej wojna domowa.

- Mimo zaakceptowania mego sześciopunktowego planu i wysłania obserwatorów muszę szczerze przyznać, że plan nie został wdrożony - oświadczył Annan na posiedzeniu Zgromadzenia Ogólnego ONZ.

- Jestem całym sercem z ofiarami i ich rodzinami - powiedział były sekretarz generalny (do 2006 r.) tej organizacji, nawiązując do masakry mieszkańców syryjskiej wsi al-Kubeir, w której zginęło w środę ok. 80 osób.

- Przemoc trwa, a kraj coraz bardziej się polaryzuje i radykalizuje - dodał Annan, podkreślając, że syryjski prezydent Baszar el-Asad zignorował plan pokojowy.

- Sytuacja się nie zmienia i jako przyszłość kraju rysuje się wojna domowa - powiedział Annan, wzywając społeczność międzynarodową aby postarała się znaleźć szybko "inna opcję".

Jako możliwe rozwiązanie wskazał utworzenie "grupy kontaktowej" do rozwiązywania kryzysu syryjskiego. W jej skład powinni, według niego, wejść stali członkowie Rady Bezpieczeństwa (Chiny, USA, Francja, W. Brytania i Rosja) oraz wpływowe kraje regionu bliskowschodniego, takie jak Arabia Saudyjska i Katar jako przedstawiciele Ligi Arabskiej oraz Iran i Turcja.

Im dłużej będziemy zwlekali, tym bardziej będzie radykalizował się kraj i coraz trudniej będzie znaleźć polityczne rozwiązanie konfliktu - ostrzegł Kofi Annan.

- Nie wolno nam dopuścić do tego aby masakry stały się codzienną rzeczywistością Syrii - apelował polityk.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Tematy w artykule

Skomentuj artykuł

"Mój plan pokojowy dla Syrii nie powiódł się"
Wystąpił problem podczas pobierania komentarzy.
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.