MSZ Serbii dziękuje za nieuznawanie Kosowa
Serbski minister spraw zagranicznych Vuk Jeremić podziękował w czwartek w Manili na spotkaniu Ruchu Państw Niezaangażowanych za to, że państwa te w większości nie uznały niepodległości Kosowa, ogłoszonej jednostronnie 17 lutego 2008 roku.
Jeremić powiedział, że ponad 80 procent członków Ruchu nie uznało "separatystów w Kosowie", uważanym przez Serbię za jej prowincję.
Serbia zwróciła się do Międzynarodowego Trybunału Sprawiedliwości o rozważenie legalności jednostronnego odłączenia się Kosowa. Choć orzeczenie Trybunału nie będzie miało charakteru wiążącego, to Serbia łączy z nim duże nadzieje.
Jeremić przypomniał że "po raz pierwszy Międzynarodowy Trybunał Sprawiedliwości został poproszony o ustosunkowanie się do legalności przeprowadzenia przez etniczną mniejszość jednostronnej próby podziału państwa należącego do ONZ".
Według niego orzeczenie Trybunału będzie miało szerokie skutki dla wspólnoty międzynarodowej, w tym dla Ruchu Państw Niezaangażowanych.
- Wyobraźmy sobie jak wiele państw skupionych w tej organizacji dotknęłyby skutki legitymizacji secesji Kosowa - podkreślił serbski minister spraw zagranicznych.
Niepodległość Kosowa uznały 63 państwa, w tym USA i większość państw Unii Europejskiej.
Ruch Państw Niezaangażowanych to organizacja międzynarodowa, która skupia 118 państw nie wiążących się z żadnym z istniejących bloków politycznych.
Skomentuj artykuł