Ofiara Polańskiego opublikuje wspomnienia

PAP / drr

Samantha Geimer, z którą Roman Polański uprawiał w 1977 roku seks, gdy miała lat 13, opowie po raz pierwszy tę historię w swojej wersji w książce, która ma się ukazać we wrześniu - pisze w poniedziałek agencja AFP.

Książka wyjdzie w Stanach Zjednoczonych 17 września i będzie nosić tytuł "The Girl. A Life Lived in the Shadow of Roman Polanski". Liczące 320 stronic wyznania Geimer ukażą się we Francji 3 października. Będą zatytułowane: "Moi, Samatha, 13 ans, violee par Roman Polanski". Na okładce będzie zdjęcie nastoletniej Samanthy zrobione przez reżysera.

Amerykańska wersja ma zawierać więcej zdjęć Samanthy zrobionych przez Polańskiego w czasie, gdy doszło do opisywanych zdarzeń.

DEON.PL POLECA

Francuski wydawca powiedział agencji AFP, że książka nie jest w rzeczywistości oskarżeniem Polanskiego. Samantha Geimer przy wsparciu byłego dziennikarza dziennika "The New York Times" Craiga Wolffa "oskarża zwłaszcza media, których padła ofiarą" - pisze AFP.

W 1977 roku Polański został oskarżony o zgwałcenie Samanthy, za co groziła mu w USA kara do 50 lat więzienia. Podczas postępowania sądowego w Los Angeles przyznał się on do seksualnego wykorzystania nieletniej, co w stanie Kalifornia automatycznie klasyfikowane było jako gwałt. Przed ogłoszeniem wyroku reżyser uciekł do Francji. Od tamtej pory jest ścigany przez amerykański wymiar sprawiedliwości.

We wrześniu 2009 roku, na podstawie amerykańskiego nakazu, Romana Polańskiego zatrzymano na lotnisku w Zurychu, jednak w lipcu 2010 roku został zwolniony z aresztu domowego, gdyż ostatecznie władze Szwajcarii nie zdecydowały się na jego ekstradycję do USA.

O umorzenie sprawy Polańskiego zwracała się do amerykańskiego wymiaru sprawiedliwości Geimer, tłumacząc, że oszczędzi to cierpień zarówno jej samej, jak i jej rodzinie. Jak pisze AFP, Geimer jest mężatką i matką trójki dzieci.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Ofiara Polańskiego opublikuje wspomnienia
Wystąpił problem podczas pobierania komentarzy.
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.