"Pandemia mija, koszty szczepionek pozostają"
Ponad 23 miliony dawek szczepionek przeciwko nowej grypie zakupionych przez włoskie ministerstwo zdrowia pozostało niewykorzystanych, z czego 10 milionów zalega w lodówkach oraz magazynach regionalnych oddziałów służby zdrowia. Takie dane przedstawił w sobotę dziennik "La Repubblica" w raporcie "Ile kosztowało nas fiasko szczepień".
Podkreśla się, że zdecydowaną większość zakupionych dawek trzeba będzie wyrzucić. Przeciwko grypie A/H1N1 zaszczepiło się zaledwie 827 tysięcy osób.
"La Repubblica" dodaje, że podczas gdy ministerstwo oszacowało, iż należy zaszczepić ponad 20 milionów ludzi we Włoszech, a więc około 40 procent populacji, zrobiło to tylko 3,99 procent.
W raporcie przypomina się, że ministerstwo zdrowia postanowiło podarować 10 procent zapasów szczepionki, czyli 2,4 mln dawek, Światowej Organizacji Zdrowia z przeznaczeniem dla biednych krajów. Ale reszta do niczego się nie przyda, bo stracą one ważność między wrześniem a grudniem tego roku.
Jednocześnie gazeta zwraca uwagę na sztywne warunki kontraktu podpisanego przez ministerstwo zdrowia z koncernem farmaceutycznym ze Szwajcarii w sierpniu zeszłego roku, kiedy pandemia nie dotarła jeszcze do Włoch. Koncern otrzymał 184 mln euro, mimo że dostarczono na razie jedynie mniej niż połowę zakupionych dawek. W kontrakcie nie ma klauzuli przewidującej obniżenie tej sumy na korzyść ministerstwa zdrowia - zaznacza "La Repubblica".
Informuje również, że włoski odpowiednik Najwyższej Izby Kontroli prowadzi postępowanie wyjaśniające w sprawie masowego zakupu szczepionek przeciwko nowej grypie.
Skomentuj artykuł