Poroszenko: nie oddamy tej ziemi

Poroszenko: nie oddamy tej ziemi
(fot. EPA/ANATOLY MALTSEV)
PAP / pz

Prezydent Ukrainy Petro Poroszenko złożył w poniedziałek wizytę w portowym mieście Mariupol nad Morzem Azowskim, ostrzeliwanym przez siły rebeliantów i wojska rosyjskie, które znajdują się w położonym ok. 40 km na wschód Nowoazowsku przy granicy z Rosją.

O swym przyjeździe Poroszenko poinformował na Twitterze. "Właśnie przyjechałem do Mariupola. Tej naszej ukraińskiej ziemi nie oddamy nigdy i nikomu" - napisał w godzinach popołudniowych.

DEON.PL POLECA

Chwilę później prezydent ogłosił, że tuż przed jego wizytą ostrzelane zostały punkty kontrolne sił rządowych na dojazdach do Mariupola. "Po zapowiedzi mojego przyjazdu na 13.30 (godz. 12.30 w Polsce) rozpoczął się ostrzał naszych punktów kontrolnych. Chcieli (nas) wystraszyć. Nikt się ich nie boi" - głosi wpis szefa państwa.

Na spotkaniu z władzami Mariupola i jego mieszkańcami Poroszenko uprzedził, że Ukraina w każdej chwili musi być przygotowana na "podstępne złamanie" rozejmu, który zgodnie z ustaleniami grupy kontaktowej Ukraina-Rosja-OBWE obowiązuje od piątku.

Prezydent zwrócił uwagę, że mieszkańcy Mariupola wciąż narażeni są na niebezpieczeństwo. Poroszenko pochwalił ich za bojowy duch i patriotyzm. "Nikt nie będzie was okłamywał i nikt nie stwierdzi, że rozejm nas uratuje; musimy obronić to miasto" - powiedział.

Prezydent ocenił, że siły zgromadzone w Mariupolu są wystarczające, by odeprzeć atak wroga. "W ciągu ostatnich dwóch tygodni skoncentrowaliśmy tu ogromne siły: artylerię, brygady czołgowe i oddziały przeciwczołgowe. Jednak najważniejsze, co mamy, to patriotyczny duch bojowy ukraińskiego wojska i mieszkańców Mariupola. Nasza siła polega na tym, że wiemy, o co walczymy" - oświadczył.

Poroszenko poinformował, że podczas czterech dni obowiązywania rozejmu z rąk przeciwnika na wschodniej Ukrainie uwolniono 1200 ukraińskich jeńców. W niewoli wciąż pozostają 863 osoby.

Mówiąc o zawartych w stolicy Białorusi Mińsku ustaleniach grupy kontaktowej, prezydent oświadczył, że choć porozumienie to składa się z 12 punktów, to dla przywrócenia pokoju we wschodniej Ukrainie potrzebne są dwie rzeczy. "Zabierzcie, proszę, swoje wojska, zamknijcie granicę, a sami ze wszystkim innym sobie poradzimy" - powiedział Poroszenko.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Tematy w artykule

Skomentuj artykuł

Poroszenko: nie oddamy tej ziemi
Wystąpił problem podczas pobierania komentarzy.
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.