Porównał sukces partii do sukcesu NSDAP

Porównał sukces partii do sukcesu NSDAP
(fot. Marcin Wichary /flickr.com / CC BY 2.0)
PAP / pz

Berliński polityk Partii Piratów Martin Delius porównał sukcesy swojego ugrupowania do popularności nazistowskiej partii Adolfa Hitlera NSDAP w latach 1928-1933 - poinformował w niedzielę niemiecki tygodnik "Der Spiegel".

- Poparcie dla Partii Piratów rośnie tak gwałtownie, jak popularność NSDAP między 1928 a 1933 rokiem - powiedział szef frakcji Piratów w berlińskiej Izbie Deputowanych w rozmowie ze "Spieglem".

We wpisie na swoim blogu przyznał potem, że porównanie to było niefortunne. Podkreślił, że nie chodziło mu o podobieństwa merytoryczne ani historyczne między Piratami a Narodowosocjalistyczną Niemiecką Partią Robotników. - Wszystkich Piratów i ich zwolenników przepraszam za to porównanie i jego konsekwencje - napisał Delius.

Niemieckim Piratom zarzucono w minionych dniach, że tolerują w swoich szeregach osoby o skrajnie prawicowych przekonaniach. Kontrowersje wywołała w zeszłym tygodniu decyzja sądu rozjemczego ugrupowania, który z powodu przeszkód formalnych nie wykluczył z partii działacza obwiniającego Polskę za wybuch II wojny światowej. - Jeżeli Polska wypowiedziała Niemcom wojnę (a uczyniła to, ogłaszając powszechną mobilizację), to Niemcy miały wszelkie prawo do ataku - napisał w 2008 r. Pirat Bodo Thiesen na forum w internecie.

DEON.PL POLECA

Bronił też kwestionującego Holokaust publicysty Germara Rudolfa, a także miał stwierdzić, że w wyniku działań Bundeswehry w Afganistanie zginęło więcej osób niż w wyniku mordów popełnionych przez neonazistów.

Według niemieckich mediów sprawa Thiesena nie jest odosobnionym przypadkiem w Partii Piratów. W zeszłym tygodniu Centralna Rada Żydów w Niemczech wezwała to ugrupowanie do bardziej konsekwentnej walki ze skrajnie prawicowymi tendencjami w partyjnych szeregach. Będzie to też jeden z głównych tematów dyskusji na konwencji Partii Piratów, która odbędzie się w przyszły weekend.

O istniejącej od 2006 roku Partii Piratów zrobiło się głośno, gdy we wrześniu ubiegłego roku weszła ona z blisko 9-proc. poparciem do parlamentu kraju związkowego Berlina. W marcu Piraci zdobyli 7,4 procent w wyborach parlamentarnych w Saarze. W rankingu największych partii w skali całego kraju Piraci awansowali w kwietniu z 12-proc. poparciem na trzecie miejsce.

Głównym postulatem ugrupowania jest swoboda korzystania z internetu i osłabienie ochrony własności intelektualnej. Piraci walczą także o większą przejrzystość polityki i zaangażowanie społeczne. Ale stawiają też takie kontrowersyjne postulaty, jak minimalny dochód podstawowy dla każdego obywatela czy likwidacja biletów komunikacji miejskiej. Pozostałe partie krytykują Piratów za brak spójnego programu i zarzucają im populizm.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Porównał sukces partii do sukcesu NSDAP
Wystąpił problem podczas pobierania komentarzy.
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.