Premier Japonii: popieramy decyzję Trumpa, by łatwo nie iść na ustępstwa wobec Korei Płn.
Japonia w pełni popiera decyzję prezydenta USA Donalda Trumpa, aby łatwo nie iść na ustępstwa wobec Korei Płn. - powiedział w czwartek premier Japonii Shinzo Abe kilka godzin po zakończeniu bez porozumienia szczytu Trumpa z przywódcą Korei Płn. Kim Dzong Unem.
"Japonia całkowicie popiera decyzję prezydenta USA Donalda Trumpa, aby łatwo nie iść na ustępstwa i kontynuować konstruktywną dyskusję w celu nakłonienia Korei Północnej do podjęcia konkretnych kroków" - powiedział dziennikarzom szef japońskiego rządu po rozmowie telefonicznej z amerykańskim przywódcą.
Abe dodał, że Japonia i Stany Zjednoczone będą dalej blisko współpracowały, żeby rozwiązać kwestie związane z Koreą Północną, w tym obywateli Japonii uprowadzonych przed dekadami przez agentów północnokoreańskich.
Premier Japonii dodał, że Trump podjął kwestię porwań podczas dwudniowego szczytu z Kimem w Hanoi. Abe zaznaczył, że "jest zdecydowany, by jako następny spotkać się z przewodniczącym Kimem". Zastrzegł przy tym, że Tokio nie znormalizuje stosunków z Pjongjangiem ani nie udzieli mu pomocy ekonomicznej, dopóki Korea Północna nie przedstawi pełnej informacji o wszystkich porwanych Japończykach ani nie odeśle tych, którzy jeszcze żyją.
Trump i Kim opuścili w czwartek miejsce szczytu w Hanoi wcześniej niż planowano. Biały Dom poinformował, że delegacje obu krajów nie doszły do porozumienia, ale w przyszłości rozmowy będą kontynuowane. Prezydent USA powiedział, że Korea Płn. oferowała kroki w stronę denuklearyzacji, ale żądała w zamian zniesienia wszystkich sankcji, na co Amerykanie nie mogli się zgodzić.
Skomentuj artykuł