Premier Luksemburga: UE oczekuje realizacji umowy z Mińska

(fot. youtube.com)
PAP / Jarosław Junko / ml

Unia Europejska nie odwoła sankcji wobec Rosji bez pełnej realizacji mińskich porozumień pokojowych - oświadczył w czwartek w Kijowie Xavier Bettel, premier Luksemburga, który sprawuje obecnie przewodnictwo w UE.

Po rozmowach z prezydentem Petrem Poroszenką Bettel podkreślił, że jego kraj opowiada się za jednością terytorialną Ukrainy, jednak - jak zaznaczył - Kijów również powinien realizować zobowiązania wynikające z mińskich porozumień.

DEON.PL POLECA

"28 członków UE ma wobec tej sytuacji wspólne stanowisko: jeśli mińskie porozumienia nie będą wypełniane, nastąpią nowe sankcje. Jeśli będą wypełniane, będziemy rozmawiali. Jednak prezydent Poroszenko, strona ukraińska, także powinni realizować swoje zobowiązania" - powiedział Bettel na wspólnej konferencji prasowej z prezydentem Ukrainy.

Zwrócił uwagę, że wstrzymanie ognia w Donbasie, gdzie trwa konflikt między ukraińskimi siłami rządowymi a prorosyjskimi separatystami, to jedynie część ustaleń z Mińska. "Sytuacja związana z rozejmem jest bardzo krucha; nie możemy na razie mówić, jaka będzie nasza decyzja 31 grudnia" - podkreślił.

Koniec grudnia to termin, w którym upływa czas na realizację porozumień z Mińska, wynegocjowanych w lutym z udziałem przywódców Rosji, Ukrainy, Francji i Niemiec. Porozumienia te mają doprowadzić do pokojowego uregulowania konfliktu w Donbasie.

Na wschodniej Ukrainie od początku września trwa zawieszenie broni, które wypływa z mińskich ustaleń pokojowych. Obecnie obie strony konfliktu wycofują z linii rozdziału uzbrojenie, co ma doprowadzić do utworzenia w Donbasie 30-kilometrowej strefy buforowej.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Premier Luksemburga: UE oczekuje realizacji umowy z Mińska
Komentarze (1)
jazmig jazmig
22 października 2015, 19:51
Do tanga potrzeba dwojka, a Kijów nie realizuje porozumień. Powinno dojśc do rozmów nt. przyszłego statusu Donbasu, wyborów w Donbasie itp., ale Kijów odmawia rozmów z przdstawicielami Donbasu. Dlatego pora najwyższa, żeby UE nałożyła sankcje na Kijów.