Rosjanie protestują przeciwko wojnie na Ukrainie. Ponad tysiąc osób zatrzymanych
1083 osoby zatrzymała w czwartek policja w 48 miastach Rosji na akcjach protestu przeciwko wojnie z Ukrainą - podał portal OWD-Info, monitorujący zatrzymania w Rosji. Ponad 500 osób zatrzymanych zostało w Moskwie.
Są to dane do godz. 21 czasu lokalnego (godz. 19 w Polsce).
Atak Rosji na Ukrainę
W Petersburgu policja zatrzymała ponad 240 osób. Po kilkadziesiąt osób zatrzymano w Krasnodarze na południu Rosji, Jekaterynburgu na Uralu i w Saratowie. Protesty odbyły się też m.in. w miastach Syberii, a także w Kaliningradzie i Murmańsku.
#Rosja: na protest w #Petersburgu wychodzi coraz więcej - mimo brutalnych zatrzymań.
— Biełsat (@Bielsat_pl) February 24, 2022
W całej Rosji zatrzymano już prawie 700 osób.
????fontankaspb pic.twitter.com/PlMGqxDxDq
Według kanału Baza na komunikatorze Telegram w Moskwie zatrzymana została 22-letnia kobieta, która rzuciła w policję "koktajlem Mołotowa".
Niezależne radio Echo Moskwy podaje, że policja zatrzymywała zarówno protestujących, jak i dziennikarzy.
W ciągu dnia stołeczna prokuratura i MSW zagroziły odpowiedzialnością, w tym karną, uczestnikom akcji antywojennych, nazywając je "odbywającymi się bez zezwolenia".
Źródło: PAP / kb
Skomentuj artykuł