Rosja zapewnia, że nie wkroczy na Ukrainę
Rosyjski minister obrony Siergiej Szojgu "po raz kolejny zapewnił, że rosyjskie siły zbrojne nie najadą na Ukrainę" - podał w poniedziałek Pentagon, informując o rozmowie telefonicznej szefów resortów obrony Rosji i USA.
Rzecznik Pentagonu kontradmirał John Kirby powiedział, że w czasie konwersacji minister obrony Stanów Zjednoczonych Chuck Hagel uznał, iż sytuacja wciąż pozostaje "niebezpieczna" i po raz kolejny zaapelował do Rosji, aby przestała destabilizować sytuację na Ukrainie.
"Uprzedził, że dalsza agresja jeszcze bardziej wyizoluje Rosję i w rezultacie przyniesie dalszą presję dyplomatyczną i gospodarczą" - dodał Kirby.
Hagel przypomniał także Szojgu, że władze Ukrainy, które walczą na wschodzie kraju z prorosyjskimi separatystami, mają prawo do przywrócenia porządku na swoim terytorium. Zaapelował o "pomoc Rosji" w uwolnieniu siedmiu uprowadzonych w piątek w Słowiańsku obserwatorów Organizacji Bezpieczeństwa i Współpracy w Europie (OBWE).
Zachód zarzuca Moskwie zaognianie kryzysu na Ukrainie. Pod ukraińską granicą Rosja zgromadziła według zachodnich ocen około 40 tys. żołnierzy.
Rosyjski minister obrony oświadczył, że większość sił wróciła już na miejsca stałego stacjonowania. Manewry - jak informował wcześniej - były odpowiedzią na operację wojsk ukraińskich wymierzoną przeciwko prorosyjskim separatystom na wschodzie oraz na ćwiczenia wojsk NATO w Europie wschodniej i krajach bałtyckich.
Skomentuj artykuł