"Rosyjskie lotnictwo w Syrii atakuje tylko ISIS"

"Rosyjskie lotnictwo w Syrii atakuje tylko ISIS"
(fot. ID1974 / Shutterstock.com)
PAP / kw

Minister spraw zagranicznych Rosji Siergiej Ławrow oświadczył w czwartek, że rosyjskie lotnictwo w Syrii dokonuje jedynie "ograniczonych ataków" i są one wymierzone w cele tzw. Państwa Islamskiego (IS). Ławrow spotkał się w Limie z sekretarzem stanu USA Johnem Kerrym.

Ławrow powiedział dziennikarzom w stolicy Peru, Limie, gdzie przybył na szczyt państw Wspólnoty Gospodarczej Azji i Pacyfiku (APEC), że lotnictwo rosyjskie i syryjskie dokonuje wspólnych operacji, które mają zapobiec przedostawaniu się bojowników IS z Iraku do Syrii.

Dodał, że dżihadyści uciekają przed ofensywą wojsk irackich na Mosul i usiłują przedostać się do sąsiedniej Syrii.

Szef rosyjskiej dyplomacji wypowiadał się po prywatnym spotkaniu w Limie z sekretarzem stanu USA Johnem Kerrym. Kerry powiedział po spotkaniu, że rozmawiano o "każdym aspekcie" sytuacji w syryjskim mieście Aleppo.

Aleppo, którego wschodnia część jest opanowana przez ugrupowania rebeliantów, jest od wielu tygodni atakowane przez rosyjskie i syryjskie lotnictwo. W ostatnich dniach naloty nasiliły się i przybrały charakter ofensywy. Doprowadziło to do katastrofy humanitarnej i hekatomby mieszkańców miasta.

Według organizacji humanitarnych tylko w czwartek w nalotach zginęło ponad 20 mieszkańców Aleppo. Rosja przeprowadziła wówczas po raz pierwszy liczne naloty na cele w Syrii z użyciem samolotów bojowych, które wystartowały zarówno z baz w Rosji, jak i w Syrii, a także z rosyjskiego lotniskowca - podały rosyjskie agencje, powołując się na resort obrony.

Rosyjskie bombowce strategiczne zaatakowały pociskami manewrującymi na terytorium Syrii obiekty organizacji terrorystycznych Państwo Islamskie i Dżabhat al-Nusra (Front al-Nusra znany też jako Dżabhat Fatah al-Szam) - poinformowało rosyjskie ministerstwo obrony.

Od czasu rozpoczęcia przez Rosję przed ponad rokiem operacji w Syrii w czwartek po raz pierwszy dokonano ostrzału celów pociskami manewrującymi z trzech kierunków. W ostrzale, jak piszą rosyjskie agencje, wykorzystano po raz pierwszy zmodernizowane bombowce strategiczne Tu-95MSM.

Skoordynowane ataki stały się możliwe dzięki obecności u wybrzeży Syrii grupy rosyjskich okrętów, w tym lotniskowca Admirał Kuzniecow.

Pociski manewrujące z powietrza odpalano z rejonu nad Morzem Śródziemnym, a samoloty startowały z jednego z lotnisk na terenie Rosji i po dwóch powietrznych tankowaniach pokonały ponad 11 tysięcy km - zakomunikowano w resorcie obrony. Wg tego źródła trasa przelotu przebiegała nad akwatoriami mórz Północy i Wschodniego Atlantyku; po dokonaniu ataku samoloty wróciły do swej macierzystej bazy.

"Do przeprowadzenia uderzenia bombowo-rakietowego użyto także myśliwców Su-33 z Admirała Kuzniecowa i samolotów szturmowych z bazy Hmejmim (w Syrii)" - podał resort obrony.

Lotniskowiec Admirał Kuzniecow (fot. Mil.ru [CC BY 4.0] via Wikimedia)

Wg niego celem ataków były punkty dowodzenia terrorystów, składy broni i amunicji, sprzęt wojskowy i montownie uzbrojenia. Rosyjskie źródła nie podały, w jakich rejonach Syrii przeprowadzono te skoordynowane ataki.

Wcześniej w czwartek rosyjski minister obrony Siergiej Szojgu powiadomił o rozpoczęciu przez Moskwę zmasowanego ataku na pozycje bojowników w Syrii w prowincjach Idlib i Hims.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

"Rosyjskie lotnictwo w Syrii atakuje tylko ISIS"
Wystąpił problem podczas pobierania komentarzy.
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.