Separatyści bez pieniędzy, wypłaty w naturze

Separatyści bez pieniędzy, wypłaty w naturze
(fot. sxc.hu)
PAP / psd

Separatyści z tzw. Donieckiej Republiki Ludowej (DRL) ostro skrytykowali działania władz Ukrainy odcinające mieszkańców tego tworu od finansowania przez Kijów, przyznali jednak, że nie mają pieniędzy, i zapowiedzieli, że wypłaty będą częściowo wydawane w naturze.

Prorosyjscy rebelianci oświadczyli we wtorek, że w związku z trudnościami finansowymi i kłopotami z zaopatrzeniem zakładają Fundusz Spożywczy, a wobec deficytu środków płatniczych "przewidziano częściowe wprowadzenie naturalnej formy opłaty pracy artykułami spożywczymi pierwszej potrzeby".

Tzw. Rada Ministrów DRL wydała oświadczenie, w którym zapewniła, że gotowa jest na reakcję na kroki ukraińskich władz, izolujące zajęte przez buntowników tereny w Donbasie. Poinformowano m.in. o powołaniu funduszu emerytalnego "republiki" oraz "Poczty Donbasu", zapowiedziano także stworzenie funduszu ubezpieczeń społecznych i biura pośrednictwa pracy.

Separatyści ocenili, że Kijów swymi decyzjami łamie Europejską Konwencję Praw Człowieka, lecz wyrazili jednocześnie gotowość do kontynuacji rozmów pokojowych z Mińska, w których uczestniczyli przedstawiciele Rosji, Ukrainy i Organizacji Bezpieczeństwa i Współpracy w Europie (OBWE).

"Alternatywa dla tych rozmów jest jedna: jest to wojna" - czytamy w oświadczeniu podpisanym przez tzw. premiera DRL Ołeksandra Zacharczenkę.

Wcześniej we wtorek władze DRL zażądały zwołania pilnego posiedzenia Rady Bezpieczeństwa ONZ, która miałaby rozpatrzyć wprowadzenie na opanowane przez nich tereny kontyngentu wojsk pokojowych.

W kontyngencie tym miałyby znajdować się wojska rosyjskie, które miałyby kontrolować wypełnianie przez Kijów "zawartych wcześniej porozumień" oraz rozwiązać problemy w sferze humanitarnej i socjalnej.

Apel do ONZ związany był z postępującą izolacją opanowanych przez separatystów terenów. Na początku października premier Arsenij Jaceniuk ogłosił, że nie będą one otrzymywały dotacji z budżetu państwa, a ich mieszkańcy mogą liczyć wyłącznie na pomoc humanitarną. Nie będą tam też realizowane wypłaty socjalne, takie jak emerytury oraz inne świadczenia. Władze Ukrainy zdecydowały też o przerwaniu działalności urzędów i przedsiębiorstw w rejonie operacji antyterrorystycznej przeciwko buntownikom. Personel znajdujących się tam urzędów i przedsiębiorstw ma być ewakuowany, a ich dokumentacja i majątek - wywiezione.

Wśród dalszych zaleceń władze ukraińskie przewidują przerwanie obsługi rachunków bankowych wszystkich podmiotów gospodarczych oraz mieszkańców separatystycznych terenów, a także odcięcie tzw. separatystycznych republik od połączeń kolejowych.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Tematy w artykule

Skomentuj artykuł

Separatyści bez pieniędzy, wypłaty w naturze
Wystąpił problem podczas pobierania komentarzy.
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.